A właściwie nie tyle ThinkPad, ile ThinkReality A3, czyli okulary AR, które nawiązują do tej biznesowej linii komputerów, która jest obecnie w rękach Lenovo. Okulary te nie mają zastąpić ThinkPada, a raczej znacznie rozszerzyć jego możliwości. Dzięki nim mamy otrzymać nowe, wirtualne wyświetlacze, wizualizacje 3D, zdalną współpracę i wiele więcej, poprzez połączenie ich z laptopem. Co więcej, wiele z tych funkcji ma być dostępnych także poprzez sparowanie zestawu ze smartfonem. Tym samym wykorzystywanie go jako narzędzia do pracy będzie o wiele łatwiejsze.
Lenovo ThinkReality A3
Dostępne będą dwie wersje tych okularów, o niemal identycznej specyfikacji, ale zapakowane do dwóch różnych obudów. ThinkReality A3 PC Edition skoncentruje się na łączności z komputerem i utoruje drogę do wirtualnych wyświetlaczy. Umożliwi dodanie do pięciu wirtualnych monitorów do uruchamiania aplikacji Windows, które będziemy widzieć w okularach. Tym samym podpinanie zewnętrznego monitora nie będzie już aż tak istotne. Świetnie się to sprawdzi w pracy w terenie. Druga wersja to ThinkReality A3 Industrial Edition. Została ona zaprojektowana z myślą o połączeniu ze smartfonami z systemem Android. Za ich pośrednictwem mają uruchamiać gotowe aplikacje dedykowane okularom Lenovo. To ma pozwolić na lepsze zarządzanie procesami logistycznymi podczas pracy w biegu.
Zobacz też: Seria Huawei P50 to trzy różne wyświetlacze, ale nie tylko pod względem wielkości
Sercem obydwu wariantów jest układ Snapdragon XR1 firmy Qualcomm. Okulary te mają wyświetlacz 1080p z 45 PPD dla każdego oka. Dodatkowo zestaw zawiera dwie szerokokątne kamery 6DoF oraz 8-megapikselowy aparat. Ponadto wyposażone są również w dwa głośniki — po jednym dla każdego ucha — a także trzy mikrofony. To, czego nie ma, w odróżnieniu od samodzielnego i bardziej rozbudowanego Lenovo ThinkReality A6, to akumulator. To oznacza, że trzeba będzie zasilać te okulary z zewnątrz a przy okazji oplatać samego siebie kablem. Okulary same w sobie będą składane. Oferują także wymienne soczewki, co jest istotne dla osób z wadą wzroku. Niestety, nie wiadomo, ile będą one kosztowały, ani kiedy dokładnie wejdą na rynek. Jednak nie należy się spodziewać taniego produktu, ani nawet tego, że będą dostępne dla klientów indywidualnych. Miejmy jednak nadzieję, że wraz z przyszłymi generacjami dostaniemy także produkty skierowane także dla klientów indywidualnych.
Źródło: SlashGear