Programiści chcą łamać nowe zasady Apple

Aktualizacja zasad prywatności w iOS przeraża programistów

2 minuty czytania
Komentarze

W czerwcu ubiegłego roku Apple ogłosiło, że wraz z iOS 14 wejdą nowe funkcje ochrony prywatności użytkowników, a także nowe zasady w App Store. Nowe protokoły dawałyby użytkownikom możliwość wyboru, czy zezwolić na zbieranie danych na zasadzie per-app, czy też odmówić ich zbierania. Pod wpływem dość dużej krytyki twórców aplikacji Apple opóźniło wdrożenie nowej funkcji do początku 2021 roku. Kalendarz jednak jest nieubłagany i właśnie do tego doszło.

Programiści chcą łamać nowe zasady Apple

Programiści chcą łamać nowe zasady Apple

Deweloperzy obawiający się adpokalipsy — bo wiecie, ads to reklamy, a apokalipsa to koniec świata –wywołanej przez nowe zasady dotyczące prywatności w App Store. Wielu z nich już teraz szuka sposobów na dalsze śledzenie użytkowników iPhone, którzy zrezygnowali z gromadzenia danych. Niektórzy z nich twierdzą, że są nawet skłonni zaryzykować wyrzucenie z platformy za złamanie zasad Apple, jeśli dzięki temu mieliby odzyskać możliwość zarabiania na reklamach. Jeśli Apple będzie egzekwować swoje zasady, takie działania mogą spowodować wyrzucenie twórców z platformy. Możliwe nawet, że z czasem zaczną oni sami odchodzić na znak protestu. Pamiętacie jeszcze sojusz przeciwko Apple? Wiele wskazuje na to, że przybędzie mu wielu nowych członków. 

Zobacz też: Fałszywa aplikacja sieci sklepów Lidl – pod żadnym pozorem jej nie instaluj!

Facebook już od jakiegoś czasu ostrzega deweloperów na swojej platformie Audience Network, że nowa funkcja może zmniejszyć przychody z reklam o 50 procent. Inni przewidywali, że reklamodawcy mogą stracić aż dwie trzecie dochodów. Jednak tak naprawdę nikt nie wie, jaki wpływ na reklamodawców będzie miała funkcja ochrony prywatności. Ta niepewność prowadzi wielu deweloperów do rozważenia łamania zasad lub szukasz luk prawnych. Nawet Google okazało pewne obawy związane z nowym rozwiązaniem Apple w zakresie ochrony prywatności. Gigant nie dostosował się więc do nowych wytycznych. Chociaż jeśli chodzi o tę firmę, to brak reakcji jakoś szczególnie producentowi iPhone nie przeszkadzał. Nie wiadomo więc, czy nowe zasady to martwy przepis, czy też wobec regulaminu Apple są równi i równiejsi.

Źródło: TechSpot

Motyw