przesłuchania w sprawie UFO

Odkryliśmy technologię z obcej planety? Tak uważa profesor z Harvardu

2 minuty czytania
Komentarze

Coraz więcej w przestrzeni publicznej mówi się o kosmitach. Z drugiej strony coraz częściej w ich sprawie głos zabierają autorytety. Nie jest to jednak tylko mowa o potencjalnym życiu poza Ziemią, a o jasnych dowodach na istnienie kosmitów. Dobrym przykładem jest tu Izraelski uczony, który otwarcie mówił o bazach kosmitów na Marsie i amerykańskim spisku mającym na celu to ukryć. Teraz natomiast fakt zaobserwowania technologii pozaziemskiej zgłasza profesor z Harvardu. 

Profesor z Harvardu: odkryliśmy technologię obcych

Profesor z Harvardu: odkryliśmy technologię obcych
Kosmiczny… żagiel?

Avi Loeb, szef Wydziału Astronomii na Harvardzie, uważa, że pierwszym dowodem istnienia kosmitów nie będą ich statki. Uważa on raczej, że pierwszym znakiem życia pozaziemskiego będą śmieci obcej cywilizacji. Twierdzi on, że dziwaczna asteroida, Oumuamua, która weszła do naszego Układu Słonecznego w 2017 roku, była dziełem technologii Obcych. Obiekt, o którym mówi, był pierwszym znanym obiektem międzygwiezdnym, który wszedł do naszego układu słonecznego i udał się do naszego układu słonecznego z kierunku Vegi. 

Zobacz też: Milowe kroki Huawei Mobile Services – rok rozwoju AppGallery robi wrażenie

No cóż, w obiekcie tym faktycznie wszystko było dziwne. Od jego niezwykłej jasności, po nietypowy, niemal nienaturalny kształt. Dodatkowo zachowywał się inaczej, niż moglibyśmy się tego spodziewać. Zamiast mocno przyśpieszyć po wpadnięciu w lej grawitacyjny Słońca i zwolnić po przekroczeniu jego środka, Oumuamua przyśpieszała nawet potem. Naukowiec twierdzi, że wynika to z faktu, iż to nie była kosmiczna skała w kształcie cygara, a niezwykle cienki fragment żagla słonecznego. To miałoby wyjaśniać jego stałe przyśpieszanie i zachowanie nietypowe jak dla obiektu o dużej masie. Warto jednak podkreślić, że wielu naukowców otwarcie się nie zgadza z takimi twierdzeniami. Trudno to więc uznać, za dowód na istnienie życia pozaziemskiego. Możliwe nawet, że twierdzenia te mają na celu popularyzację jego książki. Na pewno jednak brzmi to o wiele bardziej sensownie, niż amerykański spisek ukrywający kosmitów na Marsie

Źródło: SlashGear

Motyw