Zbuntowany traktor uciekł rolnikowi

Bunt maszyn… rolnych – traktor miał dość pijanego rolnika i wybrał wolność

2 minuty czytania
Komentarze

Rozwój Sztucznej Inteligencji wzbudza w nas strach. Nie chodzi tu tylko o to, że jest to coś nowego i nieznanego. Problemem jest fakt, że to coś potrafi podejmować samodzielne decyzje. Właśnie dlatego filmy takie jak Terminator czy Łowca Androidów cieszą się taką popularnością i obrosły pewnym kultem. Temat ten nas w równym stopniu przeraża i pasjonuje. W końcu co zrobimy, jeśli maszyny nam się naprawdę zbuntują? No cóż, pewną przestrogą może być to, co się przytrafiło pewnemu mieszkańcowi gminy Krasnystaw. W jego przypadku jest to jednak bunt maszyny mechanicznej, a nie AI. 

Zbuntowany traktor uciekł rolnikowi

Lublin jest miastem inspiracji. Ta natomiast wpływa na cały region. Jak widać, szczególnie działa ona na miejscowości zaczynające się na literę K. Mieliśmy już walkę z 5G w Kraśniku. Teraz mamy zbuntowane maszyny w Krasnymstawie. No dobrze, zbuntowane to zbyt mocne słowa. Jest to efekt zwykłego i wręcz skandalicznego zaniedbania ze strony pijanego rolnika. W starych traktorach stacyjna to coś, co psuje się dość regularnie. Dlatego też wielu rolników odpala swoje pojazdy rolne na krótko, robiąc zwarcie przy rozruszniku. Podstawą w takiej sytuacji jest upewnienie się, że traktor jest na biegu jałowym, oraz nie ma zaciągniętej wajchy gazu. W tym przypadku, być może z powodu pośpiechu, być może z powodu buzujących promili, tego jednak zabrakło. Po odpaleniu traktor ruszył na trzecim biegu, porywając ze sobą przyczepę. Na szczęście rolnikowi udało się odskoczyć. Jednak nie zdołał on dogonić pojazdu.

Zobacz też: Powstanie kontynuacja legendarnego horroru „Egzorcysta”

Traktor przejechał sam około kilometra. Podczas przejeżdżania przez rów urwał zaczep z przyczepą. Po wjechaniu na zaorane pole kierownica się poddała i pojazd zaczął kręcić się w kółko. Dzięki temu rolnikowi udało się dopaść nieposłuszną maszynę. Skoro jednak mieliśmy zbrodnię, to nadszedł czas także na karę. Podczas powrotu krnąbrną maszyną do domu rolnika do kontroli zatrzymała policja. Podczas badania alkomat wskazał 2,2 promila alkoholu. I tu pojawia się pytanie: czy w przyszłości inteligentna i samoświadoma maszyna będzie mogła się obrazić na człowieka i od niego uciec? Tak jak uciekł ów traktor, lub… Asystent Google, który nie z każdym chce współpracować? A może po prostu niepotrzebnie dorabiam teorie dotyczące Sztucznej Inteligencji do zwykłej głupoty i niechlujstwa podczas prac polowych?

Źródło: Dziennik Wschodni, Miastowo, Policja

Motyw