Jeden z szefów Apple odpowiedzialny za systemy iOS i MacOS, czyli Craig Federighi, będzie musiał dołączyć do Tima Cooka w sądzie. Razem będą musieli zeznawać w sprawie firmy przeciwko Epic Games. Apple początkowo chciało, aby Cookowi towarzyszył Eric Neuenshwande, który jest odpowiedzialny za App Store. Jednak firma Epic poprosiła o zmianę. Uargumentowała to tym, że osoba stojąca za systemami producenta lepiej się odniesie do kwestii zamkniętego ekosystemu.
Szef iOS stanie przed sądem w sprawie Epica
Sędzia okręgowy USA Thomas S. Hixson zatwierdził tę prośbę, zgodnie z dokumentami sądowymi uzyskanymi przez AppleInsider.
Zakładając, że żądania są istotne i proporcjonalne, do Powodów należy decyzja, jakie argumenty chcą podjąć, aby udowodnić swoje roszczenia. Jeśli natomiast dokonają złych wyborów, to jest to ich problem.
— Stwierdził sędzia w orzeczeniu.
Sąd odrzucił również wniosek firmy Apple o ograniczenie czasu składania zeznań przez Cook’a do czterech godzin. Hixson orzekł, że limity czasowe zostaną ustalone dopiero po otrzymaniu przez firmę Epic dokumentów od Apple.
Zobacz też: Cenzura w sieci – dobry czy zły pomysł?
Firma Epic poprosiła Apple o przedstawienie szczegółowych informacji na temat App Store i sposobu jego działania. W tym także chce dostępu do zbiorczych danych dotyczących sprzedaży zagranicznej aplikacji, które są dostępne również w USA. Epic twierdzi, że te dane są ważne, ponieważ odnoszą się do rentowności aplikacji i wpływu monopolu firmy Apple na gotowość i/lub zdolność deweloperów do tworzenia aplikacji. W styczniu odbędzie się przesłuchanie w celu ustalenia, czy informacje te są wystarczająco istotne.
Źródło: Engadget