Telestrada została ukarana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Powód? Jej przedstawiciele podszywali się pod innego operatora telekomunikacyjnego, a konkretnie tego, który był dotychczasowym dostawcą usług danego klienta. Jak nietrudno się domyślić, znaczną grupę poszkodowanych stanowili seniorzy.
Podszywali się pod innego operatora – „absolutnie niedopuszczalne”
Spółka Telestrada S.A. z Warszawy zajmuje się dostarczaniem usług telekomunikacyjnych. Jej przedstawiciele kontaktowali się telefonicznie z potencjalnymi klientami, a następnie przychodzili do ich domów, by podpisać umowę. Głównym obiektem zainteresowania pracowników Telestrady były osoby w wieku powyżej 65. roku życia. Jeden z konsumentów z Ostródy twierdzi, że przedstawiciel spółki podawał się za pracownika Orange i twierdził, że chodzi mu o przedłużenie umowy. Mężczyzna miał wyjaśniać, że nazwa firmy została zmieniona z Orange na Telestradę ze względu na kwestie podatkowe. Poszkodowany 89-letni mieszkaniec Ostródy zaznacza jednak, że okazało się to nieprawdą, ponieważ dostawał potem rachunki zarówno od Orange, jak i od Telestrady. Z relacji dziadka wynika, że umowa została dosłownie podpisana na masce samochodu – twierdzi wnuczka konsumenta.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyglądał się całej sprawie od końca 2019 roku. Oprócz otrzymywanych skarg urząd miał na uwadze wystąpienia miejskich i powiatowych rzeczników praw konsumenta oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Wszczęto postępowanie, które potwierdziło sygnały od konsumentów. Absolutnie niedopuszczalne jest podszywanie się pod innych przedsiębiorców i wykorzystywanie tego do wprowadzania konsumentów w błąd – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Z ustaleń urzędu wynika, że przedstawiciele Telestrady mówili klientom, że reprezentują ich dotychczasowego operatora, ale mają dla nich korzystniejszą ofertę. Zgodnie z prawem przed podpisaniem umowy powinniśmy dostać pełne, jednoznaczne i rzetelne informacje o ofercie i przedsiębiorcy, który ją przedstawia. Tylko w takim przypadku mamy szansę podjąć świadomą decyzję, czy związać się umową – wyjaśnia Tomasz Chróstny. Na tym jednak nie koniec. Spółka nie wydawała konsumentom podpisanych umów ani załączników do nich. Takie praktyki szkodziły interesom klientów, a Telestrada miała świadomość, że działania jej przedstawicieli nie są zgodne z prawem.
Przedstawiciele Telestrady podszywali się pod innego operatora, więc spółka otrzymała karę
Co z konsekwencjami? Prezes UOKiK zdecydował, że Telestrada:
- ma zapłacić 8 mln zł kary pieniężnej
- zawiadomi konsumentów, którzy od 1 stycznia 2018 roku do 30 czerwca 2020 roku zawarli z nią umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych o decyzji prezesa UOKiK
- opublikuje oświadczenie o decyzji prezesa UOKiK na swojej stronie internetowej
UOKiK nałożył tak wysoką karę finansową, oceniając, że praktyki stosowane przez Telestradę szczególnie uderzały w interesy konsumentów. Decyzja jest nieprawomocna. Podszywanie się pod innego operatora nie jest nowym zjawiskiem – w lipcu informowaliśmy, że w podobny sposób działała Telekomunikacja Stacjonarna.
Czytaj także: Nowy serwis streamingowy dostępny w Polsce. Flixmojo oferuje głównie klasyki
Jak nie paść ofiarą podobnych praktyk? UOKiK radzi
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował kilka wskazówek dla klientów firm telekomunikacyjnych:
- Zasada ograniczonego zaufania – nie wierzymy bezkrytycznie ofertom, informacjom i propozycjom zawarcia umowy przekazanym ustnie.
- Prosimy o wskazanie w dokumentach treści przedstawionej ustnie oferty, informacji, propozycji.
- Nie spieszymy się z podjęciem decyzji, nie dajemy się namówić na podpisanie umowy w tym momencie.
- Umowa wydaje nam się niezrozumiała? Nie podpisujemy jej bez konsultacji z kimś bliskim lub z prawnikiem.
- Żądamy bezwzględnego wydania kopii podpisanych dokumentów.
- Nie otrzymaliśmy kopii podpisanych dokumentów? Kontaktujemy się z rzecznikiem konsumentów w naszym mieście lub powiecie. Można znaleźć go w wyszukiwarce na stronie UOKiK.
- Jeśli zawarliśmy umowę na odległość, możemy od niej odstąpić bez podania przyczyn w ciągu 14 dni.
źródło: UOKiK