Fotografia mobilna stała się już tak popularna, że dla wielu osób jakość zdjęć ze smartfona jest głównym czynnikiem, jakim kierują się przy zakupie. Idealnym dowodem na to jest ostra walka producentów w tym segmencie. Być może Oppo, które jest znane z innowacyjnego podejścia do aparatów, znalazło alternatywne podejście w tej wojnie, które sprawi, że ich smartfon będzie urządzeniem na lata. Mowa tu o wymiennych modułach aparatów. To jednak nie jest ich jedyna zaleta.
Wymienne aparaty w Oppo
Według patentu cały moduł aparatu będzie tak naprawdę osobnym urządzeniem. To zostanie umieszczone we wnęce smartfona. Oczywiście ma to pewne wady. Zwiększy zarówno wagę, jak i grubość samego smartfona. Część z komponentów będzie musiała być natomiast zdublowana. Osobny aparat musi bowiem mieć swój procesor, moduły łączności, baterię i oczywiście obudowę. Pozwoli natomiast na robienie zdjęć i nagrywanie filmów w zupełnie inny sposób. Na przykład pozwoli na zrobienie zdjęć z wakacji z podglądem na to, jak wyglądamy. Albo też po wsadzeniu go w specjalną obudowę zamieni się w kamerę sportową.
Zobacz też: Rozładowuje Ci się smartfon? Naładuj go własną energią dzięki pierścieniowi mocy Samsunga!
Największy potencjał widzę jednak w możliwości wymiany modułów na nowsze modele. W ten sposób smartfon Oppo może być bazą. Natomiast poszczególne, coraz to lepsze moduły aparatu będzie można z czasem dokupić. Teoretycznie możliwe będzie także wyposażanie się w moduły wyspecjalizowane w konkretnym zadaniu. Teoretycznie można by stworzyć nawet moduł z pełną klatką i możliwością podłączenia porządnego obiektywu. Według patentu każdy moduł ma oferować złącze USB-C oraz łączność za pośrednictwem NFC, Wi-Fi i Bluetooth. Warto pamiętać, ze to wciąż jedynie patent. Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle trafi on do gotowych urządzeń. Na pewno ma jednak spory potencjał.
Źródło: Engadget