2 tysiące automatów pocztowych od Poczty Polskiej, czyli tak naprawdę coś, co można nazwać paczkomatem, pojawi się w ciągu dwóch lat. Obecnie tego typu urządzeń jest w Polsce ponad 240, ale Poczta Polska nie zamierza się ograniczać. Czy ma szansę w starciu z InPostem?
2 tysiące automatów pocztowych od Poczty Polskiej
Poczta Polska nie może się posługiwać nazwą „paczkomaty”, bo ta należy do InPostu. Jednak ich automaty pocztowe mają podobne funkcje oraz metodę działania. Przesyłka umieszczana jest w specjalnej skrytce, do której klient ma dostęp o dowolnej porze. Ma to oczywiście ułatwić odbiór przesyłki, choć tutaj kluczowy jest czas realizacji przesyłki. InPost potrafi zrobić to w 24-48 godzin w zależności od obłożenia kurierów. Przed Świętami Bożego Narodzenia jest oczywiście trudniej, o czym wspomniałem dziś w osobnym wpisie.
Poczta Polska zapowiedziała dziś, że zamierza do końca 2022 roku, postawić dodatkowe 2 tysiące automatów pocztowych. Najwięcej sprzętów ma zostać postawionych w Gdańsku oraz Gdyni, ale nie podano jeszcze miejsc, gdzie urządzenia staną. W końcu jest jeszcze na to sporo czasu. Patrząc jednak na rozwój InPostu, który ma teraz ponad 9 tysięcy paczkomatów, Poczta Polska raczej nie ma szans na walkę z gigantem. Automaty pocztowe mają pojawiać się przy placówkach pocztowych, galeriach handlowych czy urzędach.
Zobacz też: YouTube będzie walczył z obraźliwymi komentarzami.
Poczta Polska robi wszystko, by pozostać dalej „w grze”. Od 5 grudnia listonosze będą roznosić listy nawet w soboty w największych miastach Polski. Do tego dojdą automaty pocztowe, ale sądząc po czasie, jaki ma zając postawienie 2 tysięcy urządzeń, niewiele może to pomóc. W 2022 roku InPost może mieć już kilkanaście tysięcy urządzeń w całym kraju. Do tego dochodzi także coraz nowocześniejsza aplikacja mobilna, której Poczcie Polskiej nadal brakuje.
Źródło: Business Insider / Poczta Polska