Mapy Google są niezwykle użytecznym i uniwersalnym narzędziem. Pozwala nie tylko nawigować, ale także wyszukiwać miejsc, oceniać je i czytać opinie na ich temat. Jedną z najpopularniejszych funkcji aplikacji, tuż obok nawigacji jest Street View. Problem w tym, że jest on mocno ograniczony jedynie do tych najważniejszych dróg i ulic. Owszem, łatwo trafić także na boczne uliczki, którymi przejechał samochód Google. Jednak nietrudno wpaść także na te, które ominął. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, lub na obrzeżach większych miast. Trudno jednak liczyć na to, że samochody Google przejadą przez wszystkie drogi świata. Na szczęście sami możemy w tym pomóc.
Google umożliwia dodawanie zdjęć do Street View
Samochody Google wykorzystują do rejestracji obrazu aparaty 360 stopni. Jak się jednak dowiadujemy z nowego oświadczenia od Google Product Manager Stafford Marquardt, wymagania te zostały wyeliminowane. Dzięki temu osoby, które mają urządzenie z systemem Android z obsługą ARCore mogą przy pomocy aplikacji Map Google nagrywać nieobecną w nawigacji drogę. Całość ma być równie proste, co nagrywanie filmów. Sztuczna Inteligencja Google następnie wytnie z nich odpowiednie stopklatki i przekonwertuje na oraz typowy dla usługi.
Zobacz też: Czy Xiaomi Mi 11 zobaczymy jeszcze w tym roku? Są na to szanse
Największym minusem tego rozwiązania jest tu brak wsparcia dla zdjęć 360 stopni. Wynika to z prostego faktu braku tego typu aparatów w smartfonach. To oznacza, że nie będzie można dowolnie obracać obrazem w przypadku zdjęć tego typu. Z drugiej strony i to i tak o wiele lepsze rozwiązanie, niż dotychczasowy brak tej funkcjonalności. Kolejnym problemem jest dostępność usługi. Ta na razie jest dostępna tylko dla osób mieszkających w Toronto, Nowym Jorku i Austin. Nigeria, Indonezja i Kostaryka są również włączone, ale Marquardt nie sprecyzował, jakie miasta lub regiony są wspierane w tych krajach. Z czasem jednak usługa ma objąć cały świat.
Źródło: TechSpot