Dzięki Gear VR obejrzał narodziny swojego dziecka

1 minuta czytania
Komentarze
Samsung-Gear-VR-birth-1

Niesamowita historia wydarzyła się w Australii. Przebywającemu tam człowiekowi blisko 4000 kilometrów dalej rodziło się dziecko. Pamiętna chwila prawie odbyła by się bez ojca, gdyby nie pomoc australisjkiego oddziału PR Samsunga.

Marketingowcy koreańskiej firmy zdbali o to, aby na porodówce pojawiła się odpowiednia kamera i sprzęt do nadawania. W tym samym czasie w Australii na głowę przyszłego ojca zakładano Gear VR.

Dzięki nowoczesnej technologii i sprytnemu zagraniu reklamowemu ojciec mógł „być” przy narodzinach swojej pociechy, zaś rozszerzona rzeczywistość została pokazana w bardzo pozytwnym świetle.

Poniżej znajdziecie chwytające za gardło wideo z „life virtual reality birth” jak zostało nazwane całe wydarzenie. Trzeba przyznać, że Samsung potrafi z marketingiem uderzyć w dziesiątkę. Już kiedyś byliśmy pod wrażeniem zagrania z pewnymi zakopanymi górnikami. [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2PpKzYjW7go[/youtube]

Motyw