Teleskop wielkości galaktyk

Odkryto pozostałości innej galaktyki w samym sercu Drogi Mlecznej

2 minuty czytania
Komentarze

Naukowcy sortujący dane zebrane w ramach eksperymentu APOGEE (Apache Point Observatory Galactic Evolution Experiment) przez Sloan Digital Sky Survey odkryli coś, co nazywają skamieliną galaktyki. Ta znajduje się głęboko ukryta w Drodze Mlecznej. Naukowcy twierdzą, że omawiany obszar i ciała niebieskie, które wchodzą w jego skład, są fragmentami innej galaktyki. Ta miała zderzyć się z Drogą Mleczną 10 miliardów lat temu. Czyli w okresie kiedy nasza galaktyka była jeszcze w powijakach. Ów skamielina galaktyki została nazwana Heraklesem.

Skamielina galaktyki w Drodze Mlecznej

Resztki Heraklesa stanowią około jednej trzeciej aureoli sferycznej Drogi Mlecznej. Badacz Ricardo Schiavon z Uniwersytetu Johna Mooresa w Liverpoolu stwierdził, że aby odnaleźć skamieniałą galaktykę, astronomowie musieli przyjrzeć się szczegółowemu składowi chemicznemu i ruchowi dziesiątek tysięcy gwiazd. Mowa więc o iście tytanicznej pracy. I tu pojawia się pytanie: dlaczego nikt wcześniej nie zauważył, że wewnątrz naszej galaktyki znajduje się pozostałość starożytnej galaktyki? Odpowiedź jest prosta: to dlatego, że znajduje się ona głęboko wewnątrz Drogi Mlecznej.

Zobacz też: Jednak nie Snapdragon? Huawei P50 może zadebiutować z Kirinem

Patrzenie na te gwiazdy jest niezwykle trudne w centrum naszej galaktyki, ponieważ są one ukryte przed wzrokiem przez gigantyczne obłoki międzygwiezdnego pyłu. APOGEE doskonale nadaje się do tego typu badań. Wszystko dlatego, że metoda ta pozwala astronomom patrzeć przez ten pył i zaglądać głębiej niż kiedykolwiek wcześniej w serce naszej galaktyki. Jest to możliwe za pomocą detekcji światła w bliskiej podczerwieni. To jest w znacznie większym stopniu w stanie przebijać się przez te obłoki pyłu i gazu, niż światło widzialne. Jednak nawet przy takiej metodologii znalezienie niezwykłych gwiazd w sercu Drogi Mlecznej jest podobne do znalezienia igieł w stogu siana. I to bez wykorzystywania magnesu. 

Skąd wiadomo, że są obce?

Naukowcy twierdzą, że spośród dziesiątek tysięcy badanych gwiazd kilkaset miało uderzająco różne składy chemiczne i prędkości. Według nich to miałoby być dowodem na to, że gwiazdy te tak bardzo różnią się od gwiazd Drogi Mlecznej, że jedynym wytłumaczeniem jest to, że pochodzą z innej galaktyki. Szczegółowe badania pozwoliłyby naukowcom prześledzić dokładne położenie i historię Heraklesa. 

Źródło: SlashGear

Motyw