Dzięki wysokim cenom produkty Apple od dawna są kuszącym celem złodziei. Jednak, zamiast obrabować jeden ze sklepów firmy, gang w Wielkiej Brytanii postanowił przeprowadzić akcję jak z westernu. Przestępcy napadli na dyliżans ciężarówkę, a następnie ja porwali i ukradli towary firmy o wartości 5 milionów funtów. Pewnie już niedługo będzie masa ofert tańszych iPhone, które spadły z TIR-a. I tym razem w pewnym sensie będzie to prawda.
Napad na ciężarówkę Apple
Policja stwierdziła, że incydent ten miał miejsce w brytyjskim hrabstwie Northamptonshire 10 listopada. Gang związał kierowcę i ochroniarza. Następnie przeładował 48 palet produktów do własnej ciężarówki. W celu zatarcia śladów towary zostały przeładowane raz jeszcze do kolejnego pojazdu oddalonego o kilkanaście kilometrów. Funkcjonariusze apelują teraz o świadków i każdego, kto mógł otrzymać ofertę zakupu produktów Apple w nietypowych okolicznościach lub kto wie o każdym, kto sprzedaje takie produkty po niskich cenach.
Zobacz też: Spin-off „The Batman” od HBO Max ma już pierwsze problemy
Skradzionych zostało natomiast wiele rodzajów sprzętów. Wśród nich znalazły się iPhone 11, zegarki Apple, iPady, AirPody i ładowarki. Firma ma jednak w tej kwestii spore doświadczenie. Podczas letnich protestów firma zaczęła blokować wszystkie skradzione urządzenia, które padły łupem złodziei grasujących wtedy po sklepach. Ci dostawali wtedy przy próbie uruchomienia urządzeń następujący komunikat:
To urządzenie zostało wyłączone i jest śledzone. Lokalne władze zostaną ostrzeżone.
Najprawdopodobniej taki sam los czeka urządzenia, które zostaną zakupione po tej kradzieży.
Źródło: TechSpot