Możliwość wizualizacji wyglądu smartfonów na podstawie danych CAD dały nieznane wcześniej szanse na ujawnianie tego, co producenci chcieliby utrzymać do momentu premiery. Dlatego wygląd OnePlus 9 już nas nie zaskoczy, gdyż udało się wygenerować render prezentujący ten model. Gdyby nie dane CAD to zapewne czekalibyśmy na pierwsze zdjęcia w kiepskiej jakości, które równie dobrze mogłyby przedstawiać prototyp. Dlatego biorąc jedynie poprawkę na detale, przyjrzyjmy się, co tym razem matematyczna firma wymyśliła przy projektowaniu OnePlus 9.
Wygląd OnePlus 9 to rozwinięcie pomysłu OnePlus 8T i… Oppo
Co tu dużo mówić – rewolucji nie ma i wyraźnie widać rozwój wizji uskutecznionej przy okazji OnePlus 8T, którego recenzję opublikowaliśmy w tym tygodniu. Tył podtrzymuje wykorzystanie wyspy z aparatami w lewym rogu obudowy. Niemniej widać trzy matryce, co może sugerować, że matematyczna firma zrezygnuje z niepotrzebnego czujnika głębi. Tym samym pod głównym aparatem i zapewne obiektywem szerokokątnym znajdzie się mała matryca makro. To, co wyróżnia wygląd OnePlus 9 w stosunku do OnePlus 8T, to same tuby aparatów, które mogliście obejrzeć, czytając na przykład recenzję Oppo Reno4. Tymczasem z przodu wyświetlacz prawdopodobnie pozostanie płaski. Równocześnie nigdzie nie ucieknie wycięcie na aparat do selfie.
Zobacz też: Sprzedaż Chromebooków rośnie, kiedy rynek komputerów radzi sobie coraz gorzej.
W plotkach słychać, że ekran ma mierzyć 6,55-cala po przekątnej i prezentować obraz w 144 Hz. Przewidywana premiera serii OnePlus 9 jest datowana na marzec, a więc wcześniej niż zazwyczaj. Przyspieszone premiery mogą być swego rodzaju odpowiedzią związaną z przemianą rynku przez pandemię. W końcu Samsung również chce wcześniej pokazać serię Galaxy S21, której specyfikację poznaliśmy w pełni.
Źródło: GSM Arena