Ostatnio można było zauważyć znaczny spadek układów pamięci DRAM i NAND. Według firmy badawczej DRAMeXchange ma to bezpośredni związek z sankcjami nałożonymi przez USA na Huaweia. Wynika on ze znacznego spadku ruchu w tym sektorze i to pomimo wzrostów na rynku komputerów osobistych spowodowanego przez pandemię COVID-19. To natomiast stawia gigantów branży takich jak Samsunga i SK Hynix w dość niekomfortowej sytuacji.
Sankcje USA na Huaweia a ceny pamięci
Raport twierdzi, że średnia cena sprzedaży PC DRAM będzie nadal spadać w IV kwartale 2020 roku. Może ona obniżyć się nawet o 10 procent idąc za przykładem poprzedniego. Powodem tak dużego spadku cen w III kwartale było to, że Huawei przygotował wcześniej duże zapasy układów z powodu blokady nałożonej przez USA. Z tego też powodu chiński gigant wstrzymał zakupy tych modułów. Dlatego też, mimo częściowego zniesienia blokady analitycy twierdzą, że Huawei nie wznowi zbyt szybko zamówień. Pojawiają się jednak także pomyślne wiadomości dla branży. Otóż analitycy uważają, że rynek pamięci powinien wrócić do normy w przyszłym roku i to jeszcze w jego pierwszej połowie.
Zobacz też: Już w piątek startuje GovTech Festival – „każdy znajdzie aktywność cyfrową dla siebie”
Oczywiście wzrost popytu doprowadzi także do rosnących cen samych układów, co niekoniecznie musi się spodobać konsumentom. Jednak niskie ceny spowodowane brakiem popytu są dla nas dobre tylko na krótką metę. W dłuższej perspektywie może się to przełożyć na wycofaniem się producentów z rynku i jego monopolizacją przez najbardziej wytrwałego. Natomiast jedna firma dyktująca ceny jest czymś, czego należy wręcz za wszelką cenę unikać. Dlatego też warto kupować pamięci, póki te są tanie, ale również nie ma co narzekać na to, że podrożeją.
Źródło: Gizmochina