Awarie transformatorów wysokiego i średniego napięcia mogą być poważnym problemem. Mobilne laboratoria Taurona mają pozwolić przeciwdziałać temu zjawisku. Spółka zakłada, że oprócz minimalizacji liczby usterek, dzięki laboratoriom uda się także zaoszczędzić nieco środków.
Mobilne laboratoria Taurona – jak to działa?
Mobilne laboratoria to tak naprawdę specjalnie przygotowane samochody dostawcze. Ich częścią jest ustandaryzowana aparatura pomiarowa. W samochodach zainstalowany jest system integrujący, który umożliwia wydruk gotowego protokołu z przeprowadzonego badania – tłumaczy Ewa Groń, rzecznik prasowy Tauron Dystrybucja. Wyniki badań diagnostycznych są również eksportowane do Zintegrowanego Systemu Diagnostyki Sieci. Znajdują się tam dane o wszystkich badanych transformatorach.
Laboratoria pozwalają walczyć z awariami transformatorów. Rocznie dzięki specjalnie przygotowanym samochodom można sprawdzić ok. 280 urządzeń. Dodatkowo Tauron nie musi tego zlecać firmom zewnętrznym, a to daje również korzyść ekonomiczną. Wracając do badań wykonywanych w laboratoriach – uzyskane dzięki nim wyniki wskazują między innymi na skalę zużycia transformatora, na stopień zużycia oleju oraz degradacji izolacji. Dzięki temu można przeciwdziałać większości usterek, a także optymalizować pracę urządzeń.
Czytaj także: Apple dokłada wszelkich starań, aby składany iPhone miał wytrzymały wyświetlacz
Póki co Tauron ma trzy laboratoria na kółkach. Posiadają je oddziały w Krakowie, Będzinie oraz we Wrocławiu. Spółka twierdzi, że pozwala to na sprawne poruszanie się laboratoriów po całym obsługiwanym terenie
źródło: informacja prasowa