Cyberpunk 2077 UOKiK

Twórcom Cyberpunka 2077 grożono śmiercią, bo przełożyli premierę gry

1 minuta czytania
Komentarze

Cyberpunk 2077 to jedna z najbardziej wyczekiwanych, jeśli nie najbardziej wyczekiwana gra tego roku. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że jej premiera została po raz kolejny przesunięta, mimo wcześniejszych zapewnień, że już do niczego takiego nie dojdzie. To rozjuszyło wielu fanów studia CD Projekt RED, którzy zaczęli wylewać swoje niezadowolenie w Internecie. Niektórzy posunęli się nawet do gróźb śmierci w kierunku twórców.

Groźby śmierci dla twórców Cyberpunka 2077

Kolejne opóźnienie Cyberpunka 2077 nikogo nie cieszy. Gracze mają prawo do niezadowolenia, ale w żadnym wypadku nie można pod nie podpiąć gróźb śmierci w kierunku twórców tej wyczekiwanej produkcji. Pracujący przy grze Andrzej Zawadzki opublikował na Twitterze post, w którym wyraził zrozumienie dla wszystkich zawiedzionych osób, ale jednocześnie zaznaczył, że wysyłanie gróźb śmierci w stronę pracowników CD Projekt RED jest po prostu nieakceptowalne i zwyczajnie złe. Jak nietrudno się domyślić, deweloperzy musieli się spotkać z taką sytuacją.

Zobacz także: Duże kontrowersje po wpisie znanej aktorki o Cyberpunku – „nie masz wstydu”

Trudno się nie zgodzić ze słowami mężczyzny. Trzeba pamiętać, że mimo wszystko Cyberpunk 2077 to tylko gra. Grożenie jej twórcom z tak błahego powodu jak przełożenie premiery to zwykła abstrakcja, która pokazuje niedojrzałość emocjonalną osób posuwających się do czegoś takiego. Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki, by tego typu wiadomości nie były już kierowane w stronę CD Projektu ani kogokolwiek innego. Debiut wyczekiwanego Cyberpunka 2077 został zaplanowany na 10 grudnia. Kolejnej „obsuwy” raczej już nie będzie.

Źródło: Twitter (@ZawAndy)

Motyw