Do rodziny Snapdragon dołączyły cztery nowe procesory. Dwa z nich przynależą do serii 400, zaś pozostałe dwa do serii 600.
Qualcomm Snapdragon 425 i 415 (bo o nich mowa) to procesory przeznaczone dla klasy low-end.
Oba są ośmiordzeniowe, 64-bitowe i zaprojektowane w architekturze Cortex-A53. Zegar 425 taktowany jest na 1,7GHz, zaś 415 na 1,4GHz. 425 może poszczycić się zintegrowanym modułem X8 do obsługi sieci LTE. Wspiera również prędkości pobierania do 300 megabitów oraz wysyłania do 100 megabitów.
Co ciekawe nowy procesor 425 ma także umiejętność rozpoznawania najbardziej wydajnej sieci i automatycznego przełączania się na nią. Jeśli nie ma ku temu przeciwskazań, nowy Snapdragon potrafi korzystać jednocześnie z dwóch sygnałów aby zapewnić maksymalną przepustowość łącza. Modem LTE wbudowany w 415 nie ma tej funkcjonalności, ale zapewnia przepustowość łącza do 150 megabitów przy pobieraniu.
Dwa pozostałe czipy to Snapdragon 618 i 620. Przeznaczone są dla smartfonów z klasy średniej, które pojawią się na rynku w 2015 roku. Oba procesory mają po osiem rdzeni. Cztery z nich zbudowano w architekturze ARM Cortex-A72 i wytaktowano na 1,8Ghz, zaś pozostałe cztery oparto o technologię Cortex-A53 i wytaktowano na 1,2Ghz. Podzespoły posiadają również moduł GPU Adreno nowej generacji, który w nie doczekał się jeszcze konkretnej nazwy w nomenklaturze Qualcomma.
Dwa nowe procesory z serii 600 są zbliżone osiągami i umiejętnościami do swoich kolegów z serii 800. Podzespoły wspierają podwójny ISP pozwalający na zwiększenie jakości zdjęć, wsparcie dla nagrywania i odtwarzania w 4K, dekodowanie sprzętowe HEVC oraz obsługują Qualcomm Qick Charge 2.0.
Pierwsze urządzenie z 415 ma się pojawić jeszcze w pierwszej połowie 2015 roku. Pozostałe czipy zobaczymy w użyciu dopiero w drugiej połowie roku. Nowe podzespoły może nie zabijają osiągami i umiejętnościami, ale mimo wszystko wprowadzą one istotną zmianę do smartfonów z klasy low-end i mid-end dając im chociaż część możliwości topowych modeli.
Źródło: phandroid.com