Mieszanie sztucznych próbek gleby nigdy nie wydawało się tak ekscytujące. Geolodzy z Uniwersytetu Georgia przygotowują się obecnie do prowadzenia upraw na czerwonej planecie poprzez symulację tamtejszych warunków na Ziemi. Zaledwie wczoraj opublikowano opracowanie na temat tego procesu z danymi pochodzącymi z próbek powierzchniowych z samego Marsa.
Uprawa roślin na Marsie
Warto tu dodać, że praca zespołu zajmującego się tym zagadnieniem jest na bardzo wczesnym etapie. Naukowcy biorący udział w projekcie pracowali z danymi pobranymi z próbek powierzchni Marsa zebranych przez NASA. Na tej podstawie dążą oni do opracowania stymulatorów, które byłyby potrzebne do uprawy roślin. Zagadnienie to może się okazać o wiele bardziej skomplikowane, niż mieszanie tamtejszej gleby z ludzkimi odchodami i podlewanie tego wodą, jak to miało miejsce w książce Marsjanin.
To, czy możemy wykorzystać ziemię Marsa do upraw, zadecyduje o tym, czy jakakolwiek kolonizacja Czerwonej Planety będzie w ogóle możliwa.
— Twierdzi kierownik projektu.
Zobacz też: Seria Galaxy S21 może trafić do sprzedaży bez ładowarek i słuchawek w zestawie
Mars jest zimny i ponury. Nie wydaje się zdolny do podtrzymania życia bez naszej pomocy. Przy okazji jednak powierzchnia czerwonej planety zawiera azot, potas, fosfor i inne substancje potrzebne do wzrostu i odżywiania roślin. To daje już pewne podstawy do tego, aby wierzyć w powodzenie takiego projektu. Oczywiście, wciąż nie ma tam wilgoci i odpowiedniej mikroflory. Jednak to wszystko powinniśmy być w stanie ze sobą zabrać. Oczywiście same uprawy będą możliwe jedynie w zamkniętych pomieszczeniach. Żadna roślina nie byłaby w stanie przetrwać na powierzchni Czerwonej Planety. Niskie ciśnienie, śladowa atmosfera i ekstremalne temperatury są tutaj barierą nie do przejścia.
Źródło: SlashGear