Wiele wskazywało na to, że Apple zamierza współpracować z Qualcommem jedynie do 2021 roku. Tak wynikało z oświadczenia Apple, które sugerowało, że modemy firmy będą stosowane między 1 czerwca 2020 roku a 31 maja 2021 roku. I właściwie nie byłoby w tym niczego dziwnego. Jakiś czas temu Apple kupiło dział modemów 5G od Intela. Mogłoby się więc wydawać, że przyszłe urządzenia będą zawierały jedynie autorskie rozwiązania giganta.
iPhone z modemami Snapdragon do 2024 roku
Okazuje się jednak, że data 31 maja 2021 roku odnosiła się jedynie do konkretnego modelu modemu, czyli Snapdragona X55 5G. Wszystkie następne urządzenia producenta mają oferować już wyższy model. Biorąc pod uwagę roczny cykl życia iPhone, może to oznaczać, że w 2021 roku zobaczymy jeszcze iPada 5G, albo nawet MacBooka ze wbudowanym modemem. Zgodnie z umową, Apple zamierza stosować modem Qualcomm X60 5G w niektórych modelach od 1 czerwca 2021 roku do 31 maja 2022 roku. Jak więc widać, mowa jest o zachowaniu identycznego cyklu życia, jak w przypadku obecnego Snapdragona. To może oznaczać, że modem ten trafi do iPhone 13.
Zobacz też: Unikaj tych aplikacji na Androida – umieszczają reklamy nawet w systemie
Ponadto, Apple jest również zobowiązana do korzystania z nadchodzących modemów Qualcomm. W umowie jest mowa o niezapowiedzianych modemach, takich jak X65 i X70. Wedle zapisów umowy Apple będzie korzystać z modemów X65 i X70 od 1 czerwca 2022 roku, do 31 maja 2024 roku. Oczywiście umowa ta może jeszcze zostać przedłużona. To może oznaczać, że Apple zupełnie niepotrzebnie zainwestowało około miliarda dolarów w dział modemów 5G Intela. Z drugiej strony to właśnie ten ruch mógł przekonać Qualcomma do zmiany podejścia na bardziej partnerskie.
Źródło: Gizmochina