Prezes Huawei Consumer Business Yu Chengdong postanowił publicznie wypowiedzieć się o amerykańskiej blokadzie. Postanowił on w trakcie rozwiać wszelkie wątpliwości na temat tego, jak Huawei radzi sobie z trzecią rudną sankcji. Podczas swojej wypowiedzi otwarcie przyznał, że to rzeczywiście był trudny okres dla całej firmy. Określił także całą sytuację jako nieuczciwą i niesprawiedliwą. Według niego władze USA nie miały najmniejszych podstaw, aby podjąć aż tak daleko idące kroki.
Huawei nie zamierza się poddać
Yu Chengdong podkreślił jednak, że Huawei będzie nadal wprowadzać innowacje i nie zrezygnuje z nich.
Bez względu na to, jak trudna jest sytuacja, obiecujemy, że będziemy nadal wprowadzać innowacje technologiczne. Zadbamy o to, by dostarczyć najlepsze technologie i nowatorskie rozwiązania, które będą dostępne dla konsumentów. Zamierzamy wciąż poprawiać jakość życia ludzi i zadbać o ich zwiększoną wydajność i wygodę pracy dzięki naszym urządzeniom. Dotrzymamy naszej obietnicy, dziękujemy wszystkim za zaufanie i wsparcie.
— Powiedział.
Zobacz też: Smartfon do 2500 zł – oto 5 najlepszych modeli w październiku 2020
Rząd Stanów Zjednoczonych skutecznie odciął Huaweia od dostaw procesorów, RAM, pamięci flash i innych komponentów produkowanych przy użyciu technologii amerykańskiej podczas ostatnich sankcji. Te weszły w życie dopiero 15 września, jednak zatrzęsły całą branżą na wiele tygodni przed tą datą. Jest to trzecia runda zakazu, która uderzyła w Huaweia. Obecnie nawet japońscy i koreańscy dostawcy muszą ubiegać się o licencje w USA. Z tego też powodu seria Huawei Mate 40 może być ostatnią rodziną flagowców chińskiego giganta nie tylko w tym roku, ale także w przyszłym. Miejmy nadzieję, że chińska firma znajdzie jakieś rozwiązanie z tej, wydawałoby się, beznadziejnej sytuacji.
Źródło: Gizmochina