NASA odzyskała kontakt z Perseverance

Nawet jeśli Mars tętnił życiem, to naukowcy boją się, że nigdy się o tym nie dowiemy

2 minuty czytania
Komentarze

W lutym przyszłego roku łazik NASA Perseverance wyląduje na Marsie w kraterze Jezero. Wkrótce po wylądowaniu zacznie zbierać próbki gleby. Te zostaną przesłane na ziemię do badań nieco ponad dekadę później. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki nim mogą znaleźć dowody na istnienie przeszłego życia na Czerwonej Planecie. Warto tu bowiem podkreślić, że zestawy laboratoryjne obecne w łazikach są dość skromne. Muszą one bowiem spełniać wymogi pełnej automatyzacji badań, niewielkiego zapotrzebowania na energię i niskiej masy oraz objętości. Dodatkowo muszą być w stanie przetrwać w niekorzystnych warunkach i być odporne na skrajne przeciążenia. 

Problem z poszukiwaniem życia na Marsie

Problem z poszukiwaniem życia na Marsie
Fot. PixaBay

Dlatego też przesłanie próbek na Ziemię umożliwi ich o wiele dokładniejsze zbadanie. Tu jednak pojawia się kolejny problem, którego możemy nigdy nie obejść. Otóż naukowcy obawiają się, że wszelkie dowody w na istnienie potencjalnego życia mogły już dawno zostać zniszczone. Chodzi tu o kwaśne deszcze. Te miały padać na Marsie pod sam koniec etapu, kiedy planeta miała gęstą atmosferę. Mogły one więc nieodwracalnie zniszczyć biologiczne dowody życia. Warto dodać, że potencjalnym źródłem dowodów jest marsjańska glina. Naukowcy twierdzą, że wewnętrzna struktura gliny jest zorganizowana w warstwy, w których mogą być uwięzione i zachowane dowody życia biologicznego, takie jak lipidy, kwasy nukleinowe, peptydy i inne biopolimery.

Zobacz też: Dlaczego kupić Xbox Series X? Microsoft ma na to aż 25 powodów

Problem w tym, że obecność kwaśnych deszczy może zagrozić zdolności gliny do ochrony dowodów na istnienie życia. W laboratoryjnych symulacjach warunków powierzchniowych Marsa badacze starali się zachować w glinie aminokwas zwany glicyną, który wcześniej był narażony na działanie kwaśnych płynów. Po długiej ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe podobne do tego, na jakie narażona jest powierzchnia Marsa, doświadczenia wykazały fotodegradację cząsteczek glicyny osadzonych w glinie. Badacze stwierdzili, że ekspozycja na płyny kwaśne wymazuje przestrzeń międzywarstwową gliny, przekształcając ją w krzemionkę żelową. Eksperyment wykazał, że gdy glicyna jest wystawiona na działanie kwaśnego płynu, warstwy te się zapadają. Z tego powodu materia organiczna nie może być w nich zachowana. Badacze twierdzą, że testy pokazują, dlaczego poszukiwanie związków organicznych na Marsie jest tak trudne.

Źródło: SlashGear

Motyw