Niedawno pisaliśmy o spadku w sprzedaży smartfonów, który zanotował niekwestionowany lider, czyli Samsung. Koreańczycy przeanalizowali wyniki rynkowe i doszli do wniosku, że nastąpił moment, w którym warto poszukać alternatywnego źródła dochodu.
Obok zwiększonej produkcji ekranów Samsung postanowił pochylić się nad umocnieniem dominacji na już opanowanych przez siebie rynkach. Na pierwszy ogień poszły Indie, które są obecnie drugim największym krajem pod względem ludności na świecie, czyli innymi słowy drugim potencjalnie największym rynkiem zbytu.
Koreańczycy do końca tego roku mają zamiar wprowadzić 3 nowe modele na indyjski rynek. Będą to nieco odświeżone warianty znanych już smartfonów. Galaxy Grand Prime 4G to pierwsza indyjska świeżynka od Samsunga. Telefon będzie wyposażony w 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości qHD, 1GB pamięci RAM, 8GB pamięci wewnętrznej, 8-mio megapikselowy aparat z tyłu oraz 5-cio megapikselową kamerę z przodu urządzenia. Dopełnieniem jest bateria o pojemności 2600mAh. Telefon będzie oferowany w dwóch wariantach kolorystycznych – białym i szarym.
Galaxy Core Prime 4G, który jest drugim z naszych dzisiejszych bohaterów ma bardzo podobną specyfikację do opisywanego powyżej Grand Prime 4G. Różnice to 4,5-calowy ekran o rozdzielczości 800×480 oraz rozdzielczość aparatu, które została zmniejszona do 5-ciu megapikseli. Prime będzie można zakupić w kolorze białym, srebrnym i szarym.
Trzecim indyjskim muszkieterem jest znany już w Indiach Galaxy J1 4G. Telefon w swojej podstawowej wersji (bez obsługi LTE) zadebiutował na początku lutego. Specyfikacja urządzenia nie została zmieniona znacząco. J1 4G ma 4-calowy wyświetlacz WVGA, 768MB pamięci RAM (wersja bez LTE ma 512MB), 4GB pamięci wewnętrznej, 5-cio megapikslowe aparty z przodu i z tyłu urządzenia. Pojemność baterii wynosi 1850mAh. Dostępne kolory obudowy tego modelu to niebieski, czarny oraz biały.
Wszystkie sprzęty obsługują dwie karty SIM, co w Indiach uważane jest za funkcję bez której nie można się obyć. Smartfony zostały także wzbogacone o możliwość korzystaania z sieci LTE. Nasi bohaterowie mają także 4 rdzeniowe procesory (najprawdpodobniej będą to Snapdragony 410). Wszystkie – póki co – działają pod kontrolą Androida 4.4 a ich ceny zaczynają się od 160USD, czyli około 600 polskich złotych.
Ponadto, w Indiach dostępne są takżę Galaxy Grand Max oraz Galaxy A7. Mocna ofensywa na tym rynku może świadczyć, że Samsung poważnie traktuje tąpnięcie w wynikach finansowych za sprzedaż smartfonów. Czy działania giganta z Korei mają sens? Okaże się dopiero przy wynikach z pierwszego i drugiego kwartału tego roku. Zalanie rynku zbliżonymi do siebie modelami może dać wymierne efekty, ale czy użytkownicy nie znudzili się już pogonią za nowościami?
źródło: androidOS.com