Na czym zarabia Activision Blizzard

Strajk pracowników z francuskiego oddziału Activision-Blizzard

2 minuty czytania
Komentarze

Utrata pracy nigdy nie jest przyjemnością. Zwłaszcza w tak niepewnych czasach, jakie mamy obecnie. Wydaje się, że Activision nie przejmuje się tym, bowiem na początku miesiąca firma ogłosiła zamknięcie francuskiego oddziału Blizzarda. Mieszczące się w Wersalu biuro już w zeszłym roku ucierpiało w skutku restrukturyzacji, ale informacja o całkowitym zamknięciu była nagła. Nic więc dziwnego, że pracownicy biorą sprawy w swoje ręce i planują strajk.

Strajk we francuskim oddziale firmy Blizzard. Pracownicy chcą odwołania planów zamknięcia siedziby

strajk Blizzard

Przez wiele lat francuski oddział zajmował się marketingiem, wsparciem technicznym oraz lokalizacją gier Blizzarda w Europie. Już w ubiegłym roku Activision zwolnił 130 osób z liczącego około 400 osób zespołu. Było to w głównej mierze tłumaczone chęcią dalszego cięcia kosztów. Jednak według pracowników Activision już od dawna chciał przenieść część załogi do Londyńskiego oddziału. Przeszkodziły w tym jednak Brexit oraz pandemia. W takim wypadku dla Activision najlepszym rozwiązaniem było zamknięcie francuskiego oddziału Blizzarda. Pozwoli to dodatkowo zaoszczędzić sporą ilość pieniędzy, bowiem w przypadku dalszych zwolnień firma musiałaby wypłacić pracownikom gwarantowane odprawy. Jednak w wyniku takich działań pracownicy ogłosili strajk, z którym Blizzard będzie musiał sobie poradzić.

Zobacz też: Marka Honor opuści Huaweia i trafi pod skrzydła… Xiaomi? – Firmy odmawiają komentarza

Pracownicy ogłosili, że otrzymali oficjalny komunikat od spółki z uzasadnieniem zamknięcia oddziału. Activision tłumaczy, że podjęcie takiego działania pozwoli na zwiększenie konkurencyjności oraz rentowności firmy. Samo tłumaczenie wydaje się być pozbawione sensu. Już od pewnego czasu Activision notuje rekordowe przychody, głównie za sprawą wysokiej popularności ostatniej odsłony Call of Duty: Modern Warfare, a także darmowego trybu battle royale Warzone. Od jakiegoś czasu Activision, które jest właścicielem studia, w zauważalny sposób ingeruje w jego działanie. Nic więc dziwnego, że pracownicy ogłosili strajk, ponieważ Blizzard już od dawna traci swoją autonomię. Czy żądania pracowników, wśród których znajdują się między innymi odwołanie planów zamknięcia oddziału, zostaną spełnione? Miejmy nadzieję, że tak, bowiem pozbawienie ludzi środków do życia w takim momencie byłoby bardzo nieodpowiedzialne ze strony Activision-Blizzard. Co jak co, ale ta firma powinna dbać o swój wizerunek, który bardzo mocno się pogorszył w ostatnich miesiącach w wyniku nieprzemyślanych działań.

Źródło: Wccftech

Motyw