Pasma 26 GHz były przedmiotem konsultacji, które przeprowadziło ostatnio UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej). W Biuletynie Informacji Publicznej opublikowano ich wyniki, z których da się odczytać dość ciekawe rzeczy. Okazuje się, że do 5G mmWave w Polsce jeszcze daleka droga, a tak przynajmniej wynika z zapowiedzi operatorów. I co jeszcze ciekawsze, nie wszyscy zdecydowali się na to, by wziąć udział w konsultacjach.
Pasma 26 GHz w Polsce
Pasma 26 GHz (24,25-27,5 GHz) oraz inne pasma milimetrowe były przedmiotem konsultacji, gdzie proszono wszystkich zainteresowanych o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań. Urząd chciał dowiedzieć się, jakie jest zainteresowanie i jakie plany mają poszczególni operatorzy, którzy myślą o wprowadzeniu 5G mmWave do Polski. 33 stanowiska zostały złożone przez osoby prywatne, a przez firmy i spółki 11. Jeżeli chodzi o te drugie podmioty, to były to:
- P4 sp. z o.o.
- EXATEL S.A.
- Viasat Inc.
- GSA (Global mobile Suppliers Association)
- Stowarzyszenie słyszeć bez granic
- Netia S.A.
- T-Mobile Polska S.A.
- Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
- Orange Polska S.A.
- Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji
- Fundacja Instytut Spraw Obywatelskich
Wśród wyżej wymienionych brakuje Plusa, ale jest za to Netia, która należy do tej samej grupy. Trudno powiedzieć, czy można ją zaliczać do „wielkiej czwórki”, ale specjalnego wyboru w tej sytuacji nie ma. Tak naprawdę wszyscy operatorzy byli dość zgodni co do tego, kiedy wprowadzić pasma 26 GHz w Polsce. Mówimy tutaj o latach 2022-2023. Orange zaznaczyło, że wcześniej chciałoby się zająć alokacją pasm 3,4-3,8 GHz, które to mają być wystarczające dla potrzeb użytkowników. Pasma 26 GHz miałyby zostać wykorzystane głównie w obszarach gęsto zaludnionych, gdzie zapotrzebowanie byłoby największe. Mówimy tutaj oczywiście o największych aglomeracjach miejskich, gdzie wdrażano by rozwiązania smart city.
Zobacz też: Xbox Series X znowu zaskakuje – wsteczna kompatybilność przynosi nowości.
Sieć 5G w tych pasmach będzie tylko częścią całego systemu, który ma udrożnić najbardziej „zapchane” miejsca. Teraz powinno się skupić na wdrożeniu 5G w paśmie 3,6 GHz, które w najbliższych latach może być kluczowe dla dalszego rozwoju sieci.
Źródło: UKE / Telepolis