Strumieniowanie gier z PC na miniaturowe urządzenie to naprawdę świetne rozwiązanie, z którego chętnie korzystam. Po dniu pracy, kiedy chcę pograć wolę usiąść wygodnie na kanapie i cieszyć się grą za pomocy pada, zamiast wciąż ślęczeć przed monitorem. Dlatego też uruchamiam wtedy swojego GPD Win i strumieniuję rozgrywkę za pomocą Steam Link. Oczywiście podobny efekt można uzyskać przy pomocy smartfona z podłączonym padem lub… Raspberry Pi.
Kieszonsolka do strumieniowania gier z Raspberry Pi
W końcu po co coś kupić lub wykorzystać posiadany przedmiot, skoro można to zbudować od podstaw? Z takiego założenia wyszedł majsterkowicz podpisujący się pseudonimem Tombston. Przy pomocy Raspberry Pi, przycisków do padów, ekranu LCD i drukarki 3D zbudował on przenośny komputer do strumieniowania gier przy użyciu platformy Moonlight. Sercem urządzenia jest Raspberry Pi Zero W. Jest to najsłabsza Malinka z Wi-Fi. Jednak jej zadaniem jest tylko odbieranie obrazu i wysyłanie poleceń kontrolerów. Dlatego też zastosowanie większego i bardziej energożernego egzemplarza sprawiłoby więcej problemów, niż przyniosło korzyści.
Zobacz też: Allegro zadebiutowało na GPW. Spółka „z buta wyważyła drzwi”, CD Projekt w tyle
Rozgrywkę można podziwiać za pomocą 5,5-calowego ekranu LCD o rozdzielczości 1080p. Jak na te wymiary jest to rozdzielczość więcej niż wystarczająca. Sam na swoim GPD gram w zaledwie 720p, czego z powodu małych rozmiarów ekranu niemal nie widać. Tu efekt jest jeszcze lepszy. Przyciski i analogi pochodzą ze starego kontrolera Dual Shock. To powinno zagwarantować ich wysoką jakość podczas obsługi. Bateria LiPo o pojemności 5000 mAh sprawia, że urządzenie jest całkowicie przenośne. Przy odpowiedniej mocy sygnału można więc grać w gry z PC, jednocześnie chodząc po całym domu. Obudowa urządzenia powstała natomiast na drukarce 3D. Całość przypomina nieco Switcha Lite, jest jednak urządzeniem zupełnie innego typu, ponieważ trudno tu mówić o konsoli. Z drugiej strony podejrzewam, że zainstalowanie emulatora NES-a nie stanowiłoby tutaj większego problemu.
Źródło: Tomshardware