Samsung Exynos z ARMv9

Exynos 1080 to dowód na to, że Samsung rozumie, iż cena flagowca również ma znaczenie

2 minuty czytania
Komentarze

ARM swoją premierą nowych rdzeni Cortex ostro namieszało na rynku, chociaż jeszcze tego nie odczuliśmy. Wszystko przez nową rodzinę rdzeni Cortex-X1, które są drogie, prądożerne i diablo wydajne. Ich moc jest taka, jakiej moglibyśmy się spodziewać przynajmniej po Cortexach-A79. Warto tu przypomnieć, że obecne flagowe układy opierają się na Cortex-A77. Rdzenie X1 podniosą więc wydajność flagowców o dwie klasy. Problem w tym, że całkiem prawdopodobne jest to, że to samo stanie się z cenami.

Samsung Exynos 1080 dla taniego flagowca

Samsung Exynos 1080 szansą na rozsądnego flagowca

Natomiast flagowe smartfony już są drogie. Często wręcz zbyt drogie. Z każdym rokiem ceny idą w górę i coś, co kiedyś wydawało się absurdem, dziś jest częstym widokiem na plakietkach przy sklepowych półkach. Natomiast Exynos 1080 to układ… rozsądny. Oferuje on więcej mocy niż Snapdragon 865 Plus. Zastosowano w nim nowsze rozwiązania. Składa się on z czterech rdzeni Cortex-A55, które są znanymi, oszczędnymi jednostkami i czterech Cortex A-78. Te są z kolei następcami obecnych flagowych układów. Dzięki temu układ ten uplasuje się pomiędzy obecną generacją flagowych procesorów a kolejna. 

Zobacz też: Samsung zwraca pieniądze za zakup Galaxy – nawet 800 zł do ręki i nie tylko za flagowce

Dzięki niemu Samsung będzie w stanie zaoferować diablo wydajnego flagowca, który przy okazji będzie tańszy, niż towarzyszące mu na półce z flagowcami urządzenia. Dla wielu osób będzie to świetny wybór. Oczywiście koreański gigant pracuje także nad Exynosem 2100, który podejmie walkę ze Snapdragonem 875. Ten będzie skierowany dla tych, którzy chcą możliwie jak najwydajniejsze urządzenie. Istnieje spora szansa, że poznamy w przyszłym roku zupełnie nową serię smartfonów od Samsunga. Coś, co roboczo można nazwać ekonomicznym flagowcem, który zaoferuje mniej mocy niż ten prawdziwy i o wiele więcej, niż nawet najdroższy średniak. Co ciekawe, według przecieków układ ten trafi także do urządzeń konkurencji. Podobno pierwszym urządzeniem z nim nie będzie żaden Samsung, a smartfon od Vivo. 

Źródło: wccftech

Motyw