Dostawca szyfrowanej poczty elektronicznej ProtonMail twierdzi, że Apple zmusiło go do zarabiania na swojej darmowej aplikacji. Warto dodać, że ta była w App Store przez ponad dwa lata bez zakupów w aplikacji. Developer twierdzi również, że gdy próbował poinformować swoich klientów o nagłej zmianie, firma Apple uniemożliwiła wyświetlenie takiego komunikatu i zagroziła, że usunie aplikację ze swojego sklepu.
ProtonMail oskarża Apple o mafijne zagrywki
Ostatnio firma Apple boryka się z wieloma problemami związanymi z jej polityką dotyczącą App Store. Jednak wybryki Epic, które chce zarabiać bez pośrednictwa Apple to jedno, a oskarżenia ze strony ProtonMail to o wiele poważniejsza sprawa. Mowa w końcu o zmuszeniu twórców darmowej aplikacji do dodania opłat. Prezes firmy twierdzi, że nie tylko oni padli ofiarą takich działań Apple. Fakt ten zdaje się potwierdzać opisywany już wcześniej przez nas przypadek WordPressa. Podobno praktyka ta jest o wiele bardziej powszechna, jednak twórcy aplikacji boją się o tym mówić ze strachu przed usunięciem ze sklepu.
Zobacz też: Google Stadia może już działać na danych komórkowych
Niespodziewanie, pewnego dnia poinformowali nas, że trzeba dodać zakupy w aplikacji, aby pozostać w App Store. (…) Nie ma żadnej możliwości, aby się od tego odwołać. Oni są sędziami, ławnikami i katami na swojej platformie, a ty możesz to być posłuszny, albo odejść. Nie można uzyskać żadnego rodzaju sprawiedliwego przesłuchania, aby ustalić, czy jest to uzasadnione, czy nie. Każda ich decyzja staje się prawem. Po prostu zastosowaliśmy się, aby uratować nasz biznes.
— Powiedział.
Apple odpowiedziało na te zarzuty, twierdząc, że polityka firmy w tej sprawie uległa zmianie 11 września 2020. Tak długo, jak płatne aktualizacje nie są oferowane za pośrednictwem aplikacji i nie ma powiadomień dla klientów o zewnętrznej usłudze subskrypcji, wszystko jest w porządku. To oznacza, że jeszcze do niedawna takie zasady rzeczywiście funkcjonowały. Warto wspomnieć, że ProtonMail jest jednym z członków założycieli Koalicji na rzecz Uczciwości Aplikacji, czyli sojuszu przeciwko Apple. Wraz z różnymi partnerami, takimi jak Epic Games czy Spotify stara się wyrównywać warunki konkurencji w zakresie zakupów w aplikacjach, opłat i polityki antykonkurencyjnej.
Źródło: TechSpot