Co prawda kanclerz Niemiec Angela Merkel jest przychylnie nastawiona Huaweiowi, jednak nie jest ona osobą decyzyjną w państwie. Tamtejszy rząd pracuje właśnie nad przyjęciem nowych przepisów, które pod wieloma względami są podobne do polskiej ustawy o cyberbezpieczeństwie. Podobnie jak w naszym przypadku te skutecznie wykluczyłyby Huaweia z planu rozwoju sieci 5G. To jednak tylko jeden z efektów ich potencjalnego wejścia w życie.
Niemiecka ustawa o cyberbezpieczeństwie
Według raportu FinancialTimes niemiecki rząd przygotowuje się obecnie do uchwalenia nowej ustawy o cybezpieczeństwie. Ta uniemożliwiłaby chińskiemu gigantowi technicznemu udział w rozwoju sieci 5G z powodu różnych ograniczeń. Posunięcie to dodałoby również nowych wyzwań dla działalności biznesowej chińskiej firmy w regionie. Utrata przez Huawei możliwości oferowania sprzętu sieciowego 5G miałaby również negatywny wpływ na działalność firmy w kraju. Podobnie jak Wielka Brytania, również Niemcy stanowią integralny rynek dla chińskiej marki poza Chinami kontynentalnymi. Do jej klientów z tego regionu należą Vodafone i Deutsche Telekom, które pomogły Huawei stać się jednym z wiodących dostawców sprzętu telekomunikacyjnego na świecie.
Zobacz też: Nokia 8.3 5G już dostępna w polskiej przedsprzedaży – oto cena i data wysyłki
W nowym rozporządzeniu zostanie zastosowana nowa procedura zatwierdzania, która najpierw oceni bezpieczeństwo techniczne części zintegrowanych z dostarczanym sprzętem, a następnie oceni wiarygodność źródła wraz z oceną polityczną. To oznacza, że podobnie jak u nas, to właśnie polityka, a nie realne zagrożenie będzie decydujące. Stany Zjednoczone zarzucają Huaweiowi, że ma ukrytą lukę w swoich systemach. Mimo że żadne badania bezpieczeństwa tego nie potwierdziły, a samo USA nie przedstawiło żadnych dowodów, to wpasowuje się to w kwestie wiarygodności wynikającej z oceny politycznej.
Źródło: Gizmochina