Zwolnienia w Google

Chiny idą w ślad Unii Europejskiej i przyglądają się Google

2 minuty czytania
Komentarze

Google otrzymało już wielomiliardowe grzywny antymonopolowe w Europie. Teraz jednak Departament Sprawiedliwości USA przygotowuje się do wciągnięcia go w kolejną walkę. To jednak wciąż nie jest wszystko. Wygląda na to, że gigant wyszukiwarkowy będzie miał wiele na głowie w najbliższych latach, ponieważ Chiny chcą również rozpocząć własne dochodzenie antymonopolowe. Stanie się to po tym, jak Huawei i inne chińskie firmy deklarowały antykonkurencyjne zachowanie Google, jeśli chodzi o Androida.

Google oskarżone o monopol w Chinach

Google oskarżone o monopol w Chinach
Fot. Google

Firma miała sporo starć z Unią Europejską. Najpierw za promowanie własnych usług handlowych w wynikach wyszukiwania, a następnie za wymaganie od producentów urządzeń z systemem Android do integracji aplikacji Google jako obowiązkowy warunek uzyskania dostępu do Sklepu Play. Ostatnio natomiast za nadużywanie dominującej pozycji na rynku reklamy podczas pośrednictwa w wyszukiwaniu ogłoszeń. Otrzymane grzywny wynoszą około 9,4 miliarda dolarów tylko w samej UE. Co więcej, Google stoi w obliczu szeregu dochodzeń Departamentu Sprawiedliwości USA i 50 prokuratorów stanowych w sprawach. Te dotyczą przejęć firm i usług takich jak DoubleClick, Android, AdMob i YouTube. Stany Zjednoczone chcą także przyjrzeć się algorytmom wyszukiwania.

Zobacz też: Poznaliśmy pojemność baterii Samsunga Galaxy S21 Ultra – niestety nie ma szału

Według raportu firmy Reuters, Chiny są najnowszym krajem, który rozpocznie dochodzenie antymonopolowe w sprawie Google. Stanie się to szczególnie w odniesieniu do sposobu, w jaki wykorzystuje swoją dominację w przestrzeni mobilnej do tłumienia konkurencji. Mówi się, że zostało to zaproponowane w zeszłym roku przez Huaweia w drodze skargi do państwowej komisji ds. ochrony konkurencji Rady, która została poddana przeglądowi przez państwową administrację ds. regulacji rynku. Chińska sonda antymonopolowa w Google może rozpocząć się już w przyszłym miesiącu. Według doniesień pójdzie ona za przykładem Unii Europejskiej w rozwiązywaniu najważniejszych problemów. Decyzja ta będzie ostatecznie zależeć od stosunków handlowych USA-Chiny, które są obecnie na bardzo niskim poziomie.

W międzyczasie Google prowadzi mniejszą, ale nie bez znaczenia walkę antymonopolową w Indiach. Rozpoczęła się ona po tym, jak lokalny organ antymonopolowy zdecydował się zbadać, czy firma nadużyła swojej dominującej pozycji w wyszukiwarkach i na urządzeniach mobilnych w celu promowania swojego rozwiązania w zakresie płatności mobilnych. Ogólnie rzecz biorąc, wygląda na to, że Google ma wiele do wyjaśnienia, jeśli chce uniknąć większej ilości kar.

Źródło: TechSpot

Motyw