NASA chce, żeby powrót człowieka na Księżyc, oraz budowa bazy na Srebrnym Globie przebiegała bez problemów. Jest jednak sporo problemów, które agencja musi rozwiązać. Jak wiadomo prąd na Ziemi pochodzi z gniazdek elektrycznych z elektrowni. Tych jednak nie znajdziemy na Księżycu. Z powodu braku atmosfery elektrownie wiatrowe również raczej nie zdają egzaminu. W przypadku elektrowni słonecznych problemem jest to, że księżycowa dobra trwa miesiąc.
NASA ma problem z zasilaniem Księżyca
HeroX i NASA ogłosiły konkurs, o nazwie: NASA’s Watts on the Moon Challenge. NASA chce zachęcić do rozwoju rozwiązań energetycznych, aby zasilić trwałą obecność człowieka na powierzchni Księżyca, wspierając program Artemis. Oczywiście w ciągu dnia energii słonecznej nie brakuje. Na powierzchnię Księżyca dociera jej więcej niż na Ziemię. Problem zaczyna się w nocy. A jak już wyżej wspomniałem, noce są tam bardzo długie. Dodatkowo na powierzchni Srebrnego Globu występują również ekstremalne zmiany temperatury. To sprawia, że wykorzystanie energii słonecznej jest wyzwaniem. NASA poszukuje rozwiązań w zakresie zarządzania energią, jej dystrybucji i przechowywania, które pomogą utrzymać długoterminową obecność człowieka na Księżycu.
Zobacz też: Netflix pokazał zwiastun serialu anime „Resident Evil: Wieczny mrok”
Jest możliwe, że rozwiązania proponowane przez zespoły mogą być wykorzystane w rozwiązywaniu problemów energetycznych na Ziemi. W końcu technologie opracowane podczas kosmicznego wyścigu niejednokrotnie znajdywały zastosowanie w przeciętnym domu. Dlatego też rozwiązując problemy Księżyca możemy rozwiązać problemy Ziemi. Wyzwanie NASA`s Watts on the Moon Challenge oferuje zwycięskiemu zespołowi aż do 5 milionów dolarów nagrody. Uczestnicy mogą mieć możliwość opracowania i zademonstrowania swoich rozwiązań w obiektach NASA oraz udziału w misji Artemis. Rzecz jasna z perspektywy pracowników naziemnych.
Źródło: Slashgear