Miniaturowy robot medyczny

Gigantyczny Gundam – Japończycy zbudowali mecha, bo kto im zabroni

2 minuty czytania
Komentarze

Gundam nie był może tak popularny w Polsce, jak Generał Daimos, ale założenia obu serii były dość podobne. Gigantyczny robot, który walczy ze złem. W naszym kraju można było jednak kupić mangę Gundam Wing, a w Japonii to prawdziwy fenomen. I dlatego też Japończycy postanowili stworzyć ogromnego robota w rzeczywistości i właśnie go po raz pierwszy uruchomili. Czy mamy powody do obaw?

Robot Gundam – rozrywka w gigantycznym formacie

Na szczęście nie trzeba się zbroić i chować w piwnicy. Gundam stworzony przez Japończyków będzie atrakcją dla parku rozrywki, który poświęcony jest serialowi. Gigantyczny robot ma ponad 18 metrów wysokości, a jak zobaczycie na załączonym filmie, potrafi całkiem sporo. Przynajmniej jeżeli weźmie się pod uwagę jego rozmiary. Urządzenie potrafi zrobić krok do przodu, przyklęknąć oraz ruszać rękoma. Oczywiście jest jednocześnie przymocowane do konstrukcji, która nie pozwala mu się przewrócić. Jako atrakcja turystyczna może przyciągnąć tłumy, bo Gundam cały czas jest produkcją, która fascynuje coraz nowsze pokolenia widzów.

Projekt powstał przez sześć lat i miał zostać pokazany szerszej publiczności znacznie wcześniej. Jednak na drodze do sukcesu stanęła pandemia koronawirusa, która opóźniła realizację. Park rozrywki w Yokohamie niedaleko Tokio miał zostać otwarty 1 października, a sam robot miał być jego główną atrakcją. Niestety, ale na to, by w pełni podziwiać jego rozmiary, fanom przyjdzie poczekać trochę dłużej. Nie zmienia to jednak tego, że to naprawdę imponujące osiągnięcie i aż chciałoby się zobaczyć takiego działającego robota na żywo. Dodajmy, że waży około 25 ton, więc taka konstrukcja musi robić ogromne wrażenie.

Zobacz też: Jak pomylić się przy kupowaniu nowej konsoli? Okazuje się, że bardzo łatwo.

Robot rusza się dość powoli (film jest przyśpieszony), ale to i tak na żywo musi wyglądać fenomenalnie. Szkoda, że takie atrakcje zazwyczaj spotyka się tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni. Japończycy mają fantazję i tego możemy im zazdrościć.

Źródło: The Guardian / Cnet / Twitter

Motyw