Założyciel Bethesda przejęciu przez Microsoft

John Carmack i Todd Howard mają dużo do powiedzenia na temat przejęcia Bethesdy

2 minuty czytania
Komentarze

Zakup ZeniMax dał Microsoftowi kontrolę nad tytułami takimi jak The Elder Scrolls, Doom i Fallout. Jest to więc najważniejsze przejęcie na rynku gier od wielu lat. Opinie branży na temat skutków tego działania są niezwykle wręcz podzielone. Dla niektórych to najlepsza rzecz, jaka wydarzyła się od dawna. Inni natomiast twierdzą, że to istna katastrofa. Swój głos zabrały także dwie legendy branży, których samo przejęcie dotyczy przynajmniej w pewnym stopniu osobiście, czyli John Carmack i Todd Howard.

John Carmack i Todd Howard o przejęciu Bethesdy

John Carmack i Todd Howard o przejęciu Bethesdy

Kupując ZeniMax Media, Microsoft wprowadzi do swojej stajni Bethesda Game Studios, id Software, Arkane, Machine Games, Tango Gameworks i szereg mniej znanych studiów. John Carmack, współzałożyciel id Software i główny programista Doom, Quake, Wolfenstein 3D i wielu innych, z zadowoleniem przyjął posunięcie Microsoftu. Był pracownikiem Bethesdy po tym, jak ZeniMax nabył id Software w 2009 roku. Jednak jego relacja z firmą była bardzo zła. W związku z tym zrezygnował ze stanowiska w 2013 roku i został CTO w Oculusie. ZeniMax twierdził, że Carmack ukradł tajemnice handlowe i wykorzystywał je do stworzenia zestawu Rift VR. Złożył on pozew przeciwko firmie, a Carmack odpowiedział, pozywając ZeniMaxa za 22,5 mln dolarów.

Myślę, że Microsoft był dobrą firmą macierzystą dla gier, a oni nie mają do mnie pretensji, więc może będę mógł ponownie zaangażować się w niektóre z moich starych projektów.

— Stwierdził.

Zobacz też: Współpraca państw bałtyckich w zakresie 5G – podpisano memorandum

Todd Howard, reżyser i producent wykonawczy w Bethesda Games, jest równie entuzjastycznie nastawiony do tej transakcji. Twierdzi, że Microsoft pomoże podzielić się głęboką wiarą studia w fundamentalną moc gier, nazywając firmę Bethesda najdłuższym i najbliższym partnerem.

Tak jak nasze pierwotne partnerstwo, to dotyczy więcej niż jednego systemu lub jednego ekranu. Podzielamy głęboką wiarę w fundamentalną moc gier, w ich zdolność do łączenia, wzmacniania i przynoszenia radości. Jest to wiara, że powinniśmy zanieść to wszystkim — niezależnie od tego, kim jesteś, gdzie mieszkasz, czy na czym grasz. Bez względu na rozmiar ekranu, kontrolera, czy nawet zdolności do korzystania z niego.

— Stwierdził.

Jak widać, obydwaj panowie tryskają entuzjazmem.

Źródło: TechSpot

Motyw