AI zadba o ograniczenia wiekowe YouTube

Najgorsza możliwa praca w mediach społecznościowych? Moderator YouTube – jeden z nich pozywa firmę

2 minuty czytania
Komentarze

YouTube zostaje pozwany przez byłego moderatora treści. Ten rzekomo rozwinął objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD) i popadł w depresję po obejrzeniu tysięcy niepokojących filmów. Twierdzi on, że firma będąca własnością Google nie zrobiła wystarczająco dużo, aby chronić zdrowie psychiczne swoich moderatorów, którzy spędzają ponad cztery godziny dziennie. Ten czas poświęcają przeglądaniu najbardziej chorych rzeczy, jakie człowiek mógłby wrzucić do internetu.

Moderator YouTube z PTSD

Moderator YouTube z PTSD
PixaBay

Pozwem zajmuje się ta sama kancelaria prawna, która w 2018 roku wywalczyła odszkodowanie dla moderatora Facebooka. Ten twierdził, że brak wsparcia ze strony firmy spowodował, że rozwinął on PTSD. Dzięki temu dostał on odszkodowanie w wysokości 52 milionów USD. Jak donosi CNET YouTube jest oskarżony o naruszenie prawa kalifornijskiego poprzez niezapewnienie bezpiecznego miejsca pracy dla swoich moderatorów treści. Rzekomo nigdy nie przestrzegał własnych wytycznych dotyczących bezpieczeństwa i nie oferował wystarczającego wsparcia. Według pozwu powód pracował dla YouTube za pośrednictwem agencji zatrudnienia w biurze w Austin w Teksasie od stycznia 2018 do sierpnia 2019 roku. Niektóre z filmów, które musiał przejrzeć w swoim czasie, obejmowały osoby jedzące z rozbitej otwartej czaszki, gwałt na dziecku, samobójstwo, strzelaniny szkolne z martwymi dziećmi, obdarcie żywcem ze skóry lisa i przejechanie przez głowę człowieka czołgiem. Samo czytanie o tym powoduje ścisk w żołądku, a co dopiero patrzenie.

Zobacz też: 40 zł rabatu na książki w zamian za szybki odbiór przesyłki z Paczkomatów InPost

Mam problemy ze snem, a kiedy śpię mam straszne koszmary. Często budzę się w nocy, próbując zasnąć, widzę te straszne obrazy. 

— twierdzi pozew.

Dodaje, że nie może już być w zatłoczonych miejscach. Ponad to cierpi na ataki paniki, stracił przyjaciół i ma problemy z przebywaniem w pobliżu dzieci. Pozew zarzuca również, że potencjalni moderatorzy nie zostali poinformowani o negatywnym wpływie, jaki praca może mieć na ich zdrowie psychiczne. I chociaż powiedziano im, że mogą opuścić salę, gdy podczas szkolenia pokazywane są im treści graficzne niewielu to robiło. Ludzie obawiali się, że zrobienie tego może oznaczać utratę pracy, a nikt im nie wyjaśnił tej kwestii.

Źródło: TechSpot

Motyw