Log4aj zagraża komputerom bez internetu

Pierwsza śmiertelna ofiara hakerów na świecie – musiało w końcu do tego dojść

2 minuty czytania
Komentarze

Dokonanie zabójstwa przez internet brzmi jak fikcja literacka. Niestety, ale taki scenariusz właśnie stał się faktem. Niemiecka policja wszczęła dochodzenie w sprawie zabójstwa po tym, jak kobieta zmarła podczas cyberataku na placówkę medyczną. Hakerzy unieruchomili systemy komputerowe w szpitalu uniwersyteckim w Düsseldorfie. W jego wyniku doszło do sytuacji, w której pacjentka zmarła podczas próby przeniesienia jej do innego szpitala.

Zabójstwo przez Internet

Zabójstwo przez Internet

Prokuratorzy z Kolonii oficjalnie rozpoczęli dziś rano sprawę zabójstwa na skutek zaniedbania. Twierdzą oni, że w tym przypadku można winić hakerów. Jeden z ekspertów stwierdził, że jeśli zostanie to potwierdzone, będzie to pierwszy znany przypadek utraty życia w wyniku cyberataku. Warto jednak lepiej przybliżyć sytuację. Otóż w nocy z 8 na 9 września szpital został zaatakowany tak zwanym okupem. Atak ten spowodował zakodowanie danych i uniemożliwił działanie systemów komputerowych do czasu, aż placówka zapłaci okup za hasło deszyfrujące. 

Zobacz też: Realme C17 oficjalnie. Średnia półka i odświeżanie 90 Hz – jest wyjątkowo tanio

Pacjentka z Düsseldorfu miała właśnie mieć zabieg ratujący życie, który nie mógł zostać zrealizowany. Z tego też powodu musiała zostać przeniesiona do innego szpitala w mieście oddalonym o 30 km. Ta podróż oraz uciekający czas to było dla niej jednak zbyt wiele. Według wstępnych ustaleń hakerzy nie zamierzali zaatakować szpitala. Kiedy się zorientowali, że ich celem padła placówka medyczna to przekazali oni klucz szyfrujący bez żądania zapłaty. Problem w tym, że nastąpiło to zdecydowanie zbyt późno. Przestępcy mieli wykorzystać pewną dobrze znaną lukę w VPN szpitala. Organy ścigania badają także sprawę tego, dlaczego nie została ona od razu załatana.

Źródło: BBC

Motyw