Asystent pasa ruchu w Waze dostępny był już od jakiegoś czasu w wersji beta aplikacji. Teraz nawigacja będzie posiadała tę funkcję już w normalnej wersji, co z pewnością ucieszy wielu jej użytkowników. To jednak nie wszystkie nowości, które pojawią się w aplikacji. Wprawdzie nie z każdej da się od razu skorzystać, ale przynajmniej widać, że Waze przechodzi poważne zmiany.
Asystent pasa ruchu w Waze
Ostatnio Waze poinformował o tym, że z wykorzystaniem Live Map, można przesyłać zapisaną trasę z komputera, bezpośrednio na smartfona. Funkcja, która w Google Maps dostępna jest już od dawna, była jedną z tych bardziej wyczekiwanych przez użytkowników. Podobnie, jak asystent pasa ruchu w Waze, który był dostępny w wersji beta aplikacji. Teraz każdy będzie mógł z niego skorzystać. Oznacza to, że nawigacja podpowie nam, którym pasem powinniśmy jechać, by nie mieć problemu ze skrętem czy zmianą kierunku jazdy. Mała, ale bardzo potrzebna rzecz, a szczególnie wtedy, kiedy jeździ się po nieznanym mieście.
Asystent pasa ruchu w Waze nie będzie jednak jedyną nowością. Pojawią się także specjalne powiadomienia, jeżeli okaże się, że na zaplanowanej trasie pojawiły się korki. Może się to przydać tym, którzy dojeżdżają do pracy. Ma pojawić się także dostęp w Amazon Music w aplikacji, ale to raczej nowość, z której w naszym kraju mało kto skorzysta. Waze chce także zacząć podpowiadać nam nowe miejsca, które warto odwiedzić. W tym przypadku aplikacja ma opierać się na zebranych danych podczas naszych podróży i sugerować miejsca, które mają nam odpowiadać.
Zobacz też: Xiaomi Mi Band 4C w Polce – oto cena nowej opaski sportowej.
Waze dalej nie jest tak popularny, jak Google Maps, ale ma oddane grono użytkowników. Twórcy aplikacji podkreślają to za każdym razem, gdy ogłaszają jakieś nowości. Teraz wspominano jeszcze o funkcji Waze Carpool, czyli korzystaniu z tego samego pojazdu przez kilku użytkowników. Opcja dalej jest rozwijana, ale ostatnio przez sytuację z koronawirusem priorytet wyraźnie zmalał.
Źródło: Waze