Składane smartfony wciąż się rozwijają, więc Apple czeka na dogodny moment, aby pokazać, czym może być składany iPhone. Amerykanie przyzwyczaili nas do tego, że tego typu, duże innowacje wprowadzane są później od konkurencji. W końcu w tym roku poznaliśmy już drugą generację pierwszych reprezentantów tego rynku (Samsung Galaxy Z Fold2, Motorola razr 5G). Nic nie wskazuje na to, aby Apple w tym roku miało pokazać składanego iPhone’a, ale firma na pewno pracuje nad wizją tego typu urządzenia. Świadczą o tym stale uzyskiwane patenty, a oto jeden z najnowszych.
Składany iPhone to w rozumieniu Apple dwa scalone smartfony
Zastrzeżony pomysł, z którego szkic możecie podziwiać powyżej, został zarejestrowany w czerwcu tego roku, więc można go uznać za całkiem świeży. Jak możecie zauważyć, pełnej symetrii nie ma, czyli po złożeniu jedna część wystaje w stosunku do drugiej. Dodatkowo patent w żaden sposób nie sugeruje elastycznego wyświetlacza, a dwa, tradycyjne, które po rozłożeniu łączą się krawędziami. Tym sposobem to Microsoft Surface Duo w wydaniu od Apple, chociaż trzeba pamiętać, że gigant z Redmond też nie był pierwszy.
Kolejna kwestia to fakt, że Apple w swoich zasobach zastrzeżonych pomysłów ma kilka rozwiązań z elastycznymi panelami. W końcu pojawiają się pogłoski o tym, że Amerykanie są na zaawansowanym etapie rozmów z Samsung Display w kontekście dostarczenia stosownych paneli.
Zobacz też: Poznajcie EMUI 11 – nowa nakładka Huawei i jej możliwości.
Jak zawsze w kontekście patentów trzeba przypomnieć, że Apple równie dobrze może mieć pomysł, ale nie musi go nigdy wykorzystywać. Niemniej znając podejście do nowości Amerykanów, to tego typu rozwiązanie jest jak najbardziej możliwe. Mniej kosztowne od elastycznych wyświetlaczy, a jednocześnie dające szanse na wprowadzenie innych, kluczowych innowacji. Tak było między innymi z notchem, więc poczekajmy na gotowy produkt. Może składany iPhone wypracuje nową modę niekoniecznie w kontekście samej konstrukcji?
Źródło: GSM Arena