Wielu twórców aplikacji próbuje skopiować sukces Pokémon GO. Na rynek trafia coraz więcej gier wykorzystujących rzeczywistość rozszerzoną i znane marki. Dostaniemy nawet Wiedźmina wykorzystującego podobne założenia. AR niczym kolorowy duszek dopadło nawet Pac-Mana. Właściciel marki, Bandai Namco stworzył jednak coś więcej, niż podróbkę gry Niantic. Producent wymyślił unikalny sposób na wykorzystanie AR, dzięki czemu piguły będą najmniej interesującym elementem rozgrywki.
Pac-Man Geo
Pac-Man Geo jest grą, w której gracze będą tworzyć nowe labirynty z ulic w swoich miastach. Jeśli zaś chodzi o aspekt kolekcjonerski, to wysokie wyniki odblokowują punkty orientacyjne. Dodatkowo główna rozgrywka Pac-Mana została zachowana, mimo że odbywa się w sposób bardziej fizyczny. Według producenta tytuł pojawi się jeszcze we wrześniu. Co więcej, od razu będzie dostępny w 170 krajach. Firma nie podaje szczegółów na ten temat, jednak na tej liście niemal na pewno znajduje się także Polska. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób Bandai Namco zamierza zarabiać na tej grze.
Zobacz też: Motywy Windows 10 pobrane z Internetu mogą namieszać! Nie ściągaj ich
Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to rozgrywka będzie się opierała na Mapach Google. To właśnie dzięki nim tytuł może wystartować w tak wielkiej ilości krajów na raz. Wedle zapowiedzi twórców w grze pojawią się standardowe i duże piguły, owoce i duchy. Czasami więc zwykły spacer ulicami nie wystarczy. Gracze będą zmuszeni do biegania, aby nie zostać pożartymi. Mam jednak nadzieję, że nie spowoduje to fali wypadków, gdzie osoby uciekające przed wirtualnym duszkiem na drugą stronę ulicy wbiegną pod zupełnie realny samochód. Jeśli więc kręcenie się po ulicach miast i pożeranie podejrzanych piguł brzmi dla Was jak dobra zabawa, to możecie się wstępnie zarejestrować po Pac-Man Geo w Sklepie Play. Co ciekawe, Pac-Man odwiedził już Mapy Google. Miało to miejsce 1 kwietnia 2017 roku.
Źródło: AndroidPolice