Niektórzy w swoim życiu erotycznym muszą się wesprzeć dodatkowym sprzętem albo po prostu lubią dodatki. W żaden sposób tego nie oceniam, jednak faktem jest, że to raczej temat tabu. Raczej niewielu miłośników takich zabaw trzyma swoje gadżety w salonie za przeszkloną gablotą i opowiada o nich swoim gościom. A przynajmniej nie przypominam sobie takich scen. Chociaż z drugiej strony ostatni raz w odwiedzinach u kogoś byłem jeszcze przed pandemią, a mam dość słabą pamięć.
Wyciek danych klientów Sexshop.com.pl
Wróćmy jednak do tematu. Otóż jak podaje portal Niebezpiecznik do sieci wyciekły dane klientów sklepu internetowego o dość wymownej nazwie Sexshop.com.pl. Jak łatwo się domyślić nie jest to raczej miejsce, gdzie ludzie kupują książeczki dla dzieci lub dewocjonalia. Chociaż podobno można kupić w takich miejscach strój zakonnicy, jednak mam wrażenie, że różniący się pewnymi szczegółami od tych, jakie można spotkać w klasztorach. Wiele osób wstydzi się zakupów w takich miejscach. Sklep online wydaje się więc być dość bezpiecznym miejscem, gdzie można nabywać narzędzia do spełniania fantazji, tak aby nie wszyscy dookoła o tym wiedzieli. To, co się wydaje, jednak nie zawsze jest prawdziwe.
Zobacz też: Amazfit Neo oficjalnie – bardzo tani smartwatch dla fanów retro
Niebezpiecznik odkrył bowiem jeden z plików zawierających zamówienia ze sklepu. Znajduje się w nim 200 rekordów, w których można znaleźć następujące dane:
- Imię i nazwisko
- Adres e-mail
- Data i identyfikator zamówienia/produktu
- Dokładne opisy o zamówionych produktów
Jeśli chodzi o opisy produktów, to posłużę się cytatem, który wykorzystał Niebezpiecznik:
Bezprzewodowe jajeczko wibrujące
Lust Fingers – Żelowe nakładki na palce do stymulacji łechtaczki
The Farm Girl. Realistyczna wagina
Torque. Masturbator W Wersji Podróżnej
Seven Creations – Perfect Pleasures – Realistyczny, smukły wibrator analny
Nie wiadomo jak dużo takich plików z danymi trafiło do sieci. Niebezpiecznikowi udało się jednak potwierdzić tożsamość niektórych klientów. Sklep natomiast nabiera wody w usta i nie zamierza komentować całej tej sprawy. No cóż, właśnie jego dyskrecja legła w gruzach, a przy tej działalności jest to raczej podstawowa cecha, której oczekują klienci.
Źródło: Niebezpiecznik