Redmi Note 8 wypadł z 8. piętra

Redmi Note 8 po upadku z ósmego piętra wygląda lepiej, niż je jeden smartfon po upadku ze stołu

3 minuty czytania
Komentarze

Redm Note 8 to smartfon, który żyje niejako w cieniu swojego mocniejszego brata. Owszem, niczego mu nie brakuje i jest prawdziwą ewolucją względem Redmi Note 7. Jednak miał to nieszczęście, że wyszedł razem z Redmi Note 8 Pro, który jest urządzeniem z zupełnie innej ligi. Jednak mimo to może się czymś pochwalić, czym jego mocniejszy brat nie może. W końću czy jakiś Redmi Note 8 Pro wypadł kiedyś z — o ironio! — ósmego piętra i przeżył? No właśnie.

Redmi Note 8 wypadł z 8. piętra

A to było tak:

Pewien fan Mi podzielił się ostatnio historią swojego smartfona Redmi Note 8. Otóż wpadł on do basenu z wodą po tym, jak smartfon spadł z 8. piętra apartamentowca. Na całe szczęście nie spadł przy tym nikomu na głowę. Obudowa została poważnie uszkodzona, środek smartfona zalany, a ekran wbrew pierwotnym planom producenta stał się nieco zakrzywiony. Jednak smartfon wciąż żyje. Baaa! Przed pandemią widywałem regularnie smartfony w gorszym stanie podczas jazdy autobusem! Za ten stan rzeczy odpowiada oczywiście szereg czynników. Konstrukcja urządzenia i jakość materiałów są oczywiście jednym z nich. Jednak to, co było tu najważniejsze to szczęście. A raczej szczęście w nieszczęściu.

Zobacz też: Pula nagród w turnieju The International 10 Doty 2 wynosi już prawie 130 milionów złotych

Przy pewnej wysokości tak naprawdę jej wzrost nie ma już znaczenia. Chociaż wątpię, czy ósme piętro to dostateczna wysokość, aby smartfon zdążył osiągnąć prędkość krytyczną. Dużo pomógł za to upadek do basenu. Oczywiście smartfon mocno oberwał. Wszelkie uszkodzenia, jakie widać na zdjęciu musiały powstać w momencie uderzenia w powierzchnie wody. Ta bowiem jest związana napięciem powierzchniowym, które należy najpierw przełamać. Właśnie dlatego większość samobójców skaczących z bardzo wysokich mostów rzadko ma okazję się utopić.

Co się więc stało?

Energia uderzenia rozeszła się więc w sporej części także po obudowie urządzenia. najpewniej uderzyło w nią krótszą krawędzią, bądź którymś z rogów. Upadek z takiej wysokości najprawdopodobniej wymusił ustawienie z najmniejszym oporem aerodynamicznym. Scenariusz uderzenia w róg potwierdza sam wygląd urządzenia i linie pęknięć. Widać również, że w samym środku została ona na tyle rozłożona, że szybka przetrwała. Jednak naprzeciwko poszła w istną rozsypkę. Sama obudowa również uległa wygięciu dzięki temu, że jest z tworzywa. Te dwa elementy przejęły większość energii kinetycznej, którą oberwał smartfon. Dzięki temu ekran i elektronika nie doznały poważniejszych uszkodzeń i smartfon pozostał w miarę sprawny. 

Dlatego też jak najbardziej można pochwalić odporność Redmi Note 8 w tym konkretnym przypadku. Nie oznacza to jednak, że upadek ze znacznie mniejszej wysokości go nie uszkodzi. To jest loteria. Nawet ten tytułowy stół to może być o wiele za dużo. Nie oznacza to nawet, że Xiaomi robi najwytrzymalsze smartfony. Sprzęt innych producentów również miałby szanse to przetrwać. To wydarzenie należy traktować raczej jako anegdotkę do opowiadania przy piwie albo jeszcze lepiej: przy cydrze. Nie jako dowód na coś lub argument w dyskusji, jeśli chodzi o wytrzymałość smartfonów.

Źródło: Gizmochina

Motyw