Krótkie łapki, szybkie i skoczne nogi oraz masa kaktusów i pterodaktyli na drodze, które są dla niego mordercze. Dinozaur Google nie ma łatwo. Nie tylko musi nas bawić, kiedy internet nie działa, ale także jego życie jest bardzo kruche. Na szczęście nadszedł czas, kiedy role się odwróciły. Dzięki potężnemu arsenałowi, który dostaje w swoje krótkie łapki, jest w stanie nie tylko przetrwać, ale wywrzeć zemstę na swoich dotychczasowych wrogach. Przeklęte kaktusy i latające jaszczurki udające nietoperze! Nadchodzi wasz koniec!
Dinozaur Google dostaje broń
Ukryta gra Google Dinosaur Runner, która pojawia się w Chrome, gdy nie mamy dostępu do sieci. No cóż, bez internetu ów Dinozaur wciąż jest tylko bezbronną jaszczurką. Jednak jeśli wejdziemy do bazującej na jego przygodach niezależnej gry o nazwie Dino Swords, stworzonej przez partnerstwo internetowego kolektywu MSCHF i 100 Thieves, możemy zasiać terror wśród kaktusów. Asortyment broni jest naprawdę bogaty. Wymaga jednak dość nietypowej umiejętności, jeśli chodzi o gry: bezwzrokowego pisania. Sama znajomość WSAD nie wystarczy. Broń może być przypisana do dowolnego przycisku na klawiaturze. Za to arsenał jest świetny. Od dość klasycznej broni palnej, po portal guna czy nawet… papierosa, który po kaktusach pozostawia zgliszcza.
Zobacz też: Gotham Knights – czy naprawdę potrzebujemy kooperacji w grach?
Dino Swords, to nasze podejście do klasycznej gry na Chrome. Dodaliśmy do niej 26 broni, które pomogą Wam w bieganiu. Wiele z nich składa hołd klasycznej broni z gier wideo. Specjalnie nie zachowaliśmy żadnego balansu. Niektóre są zbyt potężne, a inne są bezużyteczne, albo wręcz szkodliwe. W grze schowaliśmy także kilka sekretów, jednak trudno je odnaleźć.
— Podkreślił twórca
Podobno dla najlepszych graczy na świecie zespół przygotował nawet specjalne nagrody. Nie wiadomo jednak, o czym dokładnie jest mowa. Z Dino Swords można jednak zapoznać się na stronie twórców. Życzę Wam siania grozy podczas masowego kaktusobójstwa.
Źródło: TheVerge