Dane o zdrowiu w dowodach osobistych

Dane dotyczące zdrowia w dowodzie osobistym? Kontrowersyjny pomysł rodem z Indii

2 minuty czytania
Komentarze

Ciężkie czasy wymagają trudnych decyzji. Jednak ta wydaje się naprawdę brzemienna w skutkach. Indie ogłosiły właśnie poprzez telewizję NDTV plany dodania do dokumentów tożsamości obywateli informacji o zdrowiu. Mają one zawierać informacje medyczne takie jak przebyte choroby, wyniki badań i recepty. Te mają się pojawić także w ogólnokrajowej bazie danych. Lekarze i apteki będą ją aktualizować przy każdej fizycznej lub wirtualnej wizycie.

Dane o zdrowiu w dowodach osobistych

Oczywiście takie rozwiązanie niesie ze sobą pewne zalety. Dzięki temu lekarze tuż przed wizytą lub w jej trakcie będą mogli sprawdzić historię zdrowia pacjenta. Jest to ważne głównie wśród osób starszych. Osobiście znam pewną staruszkę hipochondryczkę, która zarzeka się, że wiele lat temu miała problemy z prostatą i żadne fakty nie są w stanie jej od tego odwieść. Dodatkowo pozwoli to uniknąć przypisania leków, których nie można mieszać z już branymi, lub ze składnikiem, na który pacjent jest uczulony. Biorąc pod uwagę, jakim łamańcem językowym są niektóre nazwy leków, to nawet młoda osoba może mieć problem z powiedzeniem lekarzowi, co właśnie zażywa.

Zobacz też: Motorola Moto E7 Plus daje o sobie znać – specyfikacja i wygląd w Sieci

Niestety takie rozwiązanie to także ingerencja rządu w prywatność. Dodatkowo zwiększa ryzyko, że ktoś się włamie do bazy danych i sprzeda owe informacje. Te są natomiast niezwykle cenne na rynku ubezpieczeń. Indyjski rząd jest przynajmniej w pewnym stopniu świadomy kwestii prywatności. Właściciele kart będą musieli przyznać tymczasowy dostęp do swoich danych przy każdym użyciu. W ten sposób będzie możliwe zapobieganie niektórym problemom. Co jednak w przypadku kradzieży dokumentów? Czy to oznacza również dostęp do danych zdrowotnych ofiary złodzieja? Co gorsza, Indie starają się wprowadzić to rozwiązanie. jak najszybciej to będzie możliwe, a to może generować problemy. Z drugiej strony pośpiech jest zrozumiały. Kraj ten odnotowuje bardzo szybki wzrost zachorowań na COVID-19.

Źródło: Engadget

Motyw