Waze z nową funkcją, która teraz ma być dostępna globalnie, to ruch w dobrą stronę. Wprawdzie aplikacja do nawigacji nie jest u nas tak popularna, jak Mapy Google czy Yanosik, ale dalej jest często wykorzystywana. Teraz podróżowanie z włączonym Waze może uratować życie, choć oczywiście nic nie zastąpi zdrowego rozsądku oraz tego, że na drodze trzeba po prostu uważać.
Waze z nową funkcją – przejazdy kolejowe
Część użytkowników może korzystać z nowe funkcji Waze od dłuższego czasu, ale dopiero teraz ta ma być dostępna globalnie. O jaką funkcję chodzi? Chodzi o ostrzeganie kierowców przed tym, że zbliżają się do przejazdu kolejowego. Może brzmieć to banalnie i niepotrzebnie, ale Waze z nową funkcją faktycznie może uratować komuś życie. Niby trudno wyobrazić sobie sytuacje, kiedy nie zauważy się pociągu, ale dobrze wiemy, że takie sytuacje się zdarzają. Na przejazdach co roku giną ludzie i wprawdzie trudno tutaj ocenić, ile osób tak umiera ze względu na swoją nieuwagę, a ilu z powodu np. źle oznakowanych przejazdów czy niedziałających rogatek.
Samo powiadomienie o tym, że zbliżamy się do przejazdu kolejowego, będzie działało w chwili, kiedy jesteśmy on-line. Jeżeli korzystamy z map bez transmisji danych, mamy usłyszeć tylko dźwięk. Funkcja ma być dostępna zarówno na Androidzie, jak i na sprzętach z iOS. I choć Waze zapowiedział, że ma być ona wdrażana już, to nie u każdego użytkownika jest jeszcze ona dostępna. Nie ma się co jednak oszukiwać. Nic nie będzie w stanie zastąpić tego, że na drodze trzeba po prostu uważać. Niby jest to coś oczywistego, ale już wielokrotnie zdarzały się historie, że ludzie robili bardzo głupie rzeczy za kierownicą, bo opierali się tylko na swoich nawigacjach.
Zobacz też: WearOS z nowymi funkcjami.
Waze razem z Mapami Google był dostępny też na Android Auto, ale niedługo użytkownicy samochodów będą mogli korzystać z aplikacji firm trzecich. Google dopiero zaczyna beta testy w tym kierunku na aplikacjach swoich partnerów, ale to i tak krok w dobrą stronę.
Źródło: Waze Twitter