Procesor do kopania Bitcoina

Giełda kryptowalut obiecuje, że zapłaci hakerom za zwrot skradzionych BTC

2 minuty czytania
Komentarze

Na początku sierpnia 2016 roku hakerzy naruszyli systemy bezpieczeństwa giełdy Bitfinex i zainicjowali 2 072 nieautoryzowane transakcje. W ich wyniku wyniku, których doszło do kradzieży 119 755 Bitcoinów. Wartość skradzionej waluty wynosiła wówczas około 70 milionów dolarów, ale obecnie są one łącznie warte prawie 1,35 miliarda dolarów. Jednak nie o same pieniądze tutaj chodzi, ale także wiarygodność samej giełdy, której zabezpieczenia okazały się zwyczajnie niewystarczające. 

Bitfinex obiecuje 25% za oddanie skradzionych BTC

Bitfinex obiecuje 25% za oddanie skradzionych BTC

Wygląda na to, że po wyczerpaniu wszystkich innych opcji w swoim czteroletnim dochodzeniu, Bitfinex liczy na wyrzuty sumienia hakerów. Jak widać, osoby za nią odpowiedzialne są bardzo zdesperowane. Giełda zaapelowała do społeczności kryptowalutowej o pomoc w odzyskaniu prawie 120 tysięcy Bitcoinów oraz zaproponowała pewne rozwiązanie samym złodziejom. Otóż każdy, kto skontaktuje się z hakerami, otrzyma pięć procent całej odzyskanej własności lub równowartość funduszy, lub aktywów według bieżącej wartości rynkowej. I w tym miejscu robi się naprawdę ciekawie. Otóż Bitfinex oferuje hakerom 25 procent całej odzyskanej własności, jeśli sami zwrócą środki. Oznacza to, że Bitfinex jest w stanie wydać na to ponad 400 milionów dolarów. 

Zobacz też: Rabat 20% do H&M od InPostu – wystarczy być szybkim

W celu potwierdzenia tożsamości hakerów poprosimy o wysłanie 1 Satoshi z adresu odpowiedzialnego za hakowanie na adres podany przez Bitfinex. Będziemy dążyć do tego, aby było to bezpieczne, chroniąc tym samym tożsamość wszystkich stron, a Bitfinex zastrzega sobie prawo do nakładania warunków na wszelkie transfery w celu weryfikacji roszczeń i zapewnienia bezpiecznego procesu.

— Napisała firma w treści swojej propozycji.

Bitfinex oświadczył, że od samego początku współpracował z organami ścigania. Jednak w ciągu ostatnich czterech lat udało mu się odzyskać jedynie mniej niż 28 skradzionych Bitcoinów. Wierzycie, że ktoś zrezygnowałby ze 120 tysięcy BTC w zamian za 30 tysięcy? Bo ja nie bardzo. 

Źródło: TechSpot

Motyw