YouTube usuwa dodawanie napisów do filmów przez społeczność swojego serwisu. Stanie się to z dniem 28 września tego roku i choć może wydawać się, że nie jest to wielki problem, to jednak dla niektórych jest. Szczególnie dla osób, które są głuche lub niedosłyszące. Jednak według Google nie ma potrzeby, by takie napisy były dodawane przez samych użytkowników.
YouTube usuwa dodawanie napisów
Warto tutaj zaznaczyć, że twórcy filmów dalej będą mogli dodawać napisy do swoich produkcji. Dalej więc będzie można dodawać własne napisy, włączać te automatyczne czy korzystać z rozwiązań firm trzecich. Jednak nie będzie już możliwości, by sami użytkownicy serwisu dodawali napisy do produkcji umieszczonych na YouTube. Firma zmianę w regulaminie tłumaczy tym, że owa funkcja była rzadko wykorzystywana i często znajdowano w niej wiadomości spamowe. Dochodzić miało też do nadużyć, więc YouTube usuwa dodawanie napisów w ten sposób.
Tłumaczenie Google nie trafia jednak do osób, które często korzystały z pomocy społeczności platformy, by ta tłumaczyła ich produkcje. Mówimy tutaj głównie o głuchoniemych i niepełnosprawnych twórcach. Ci często nie mają funduszy, by zlecać tworzenie napisów lub zwyczajnie nie mogą tego robić z powodów zdrowotnych. W zeszłym roku YouTube postanowił, że takie tłumaczenia i napisy, muszą być jeszcze przez twórców dodatkowo akceptowane. To powinno w teorii rozwiązać problem nadużyć. Widocznie tak się nie stało lub też prawdziwy powód takiej decyzji jest inny.
Zobacz też: Google Maps z nową funkcją dla… stalkerów?
Decyzja o wycofaniu możliwości dodawania napisów przez społeczność nie jest dobra. Nie tylko dla osób, które mają problemy ze słuchem, ale dla wszystkich widzów. W końcu nie każdy twórca dodaje napisy do swoich produkcji, a dzięki społeczności często można było oglądać filmy z różnych rejonów świata i rozumieć, co w nich się działo. Powstała nawet petycja w tej sprawie, ale raczej niewiele ona da.
Źródło: The Verge / YouTube