Facebook tymczasowo zablokował Komisji Europejskiej dostęp do danych, które jego zdaniem zawierały wysoce wrażliwe dane osobowe dotyczące jego pracowników. Oddział wykonawczy UE poprosił o te informacje, by wesprzeć wstępne badanie, czy gigant mediów społecznościowych angażuje się w praktyki antykonkurencyjne.
Facebook chroni pracowników przed UE
Tim Lamb, dyrektor i zastępca głównego radcy prawnego ds. konkurencji na Facebooku, oświadczył, że firma współpracuje w dochodzeniu. Zdaje sobie również sprawę, że z tego powodu musi przekazać wiele dokumentów Facebooka. Lamb jednak nie widzi powodu, aby dzielić się z Komisją Europejską historią medyczną pracowników i członków ich rodzin. Jak donosi CNBC, Facebook dostarczył już Komisji 315 tysięcy dokumentów obejmujących 1,7 mln stron. Firma zaoferowała również bezpieczny pokój do przeglądania wrażliwych dokumentów. Przedstawiciele komisji jednak odmówili takiemu rozwiązaniu i wciąż chcieli dotyczących pracowników.
Zobacz też: Jak bezpiecznie kupić smartfon od operatora z drugiej ręki? O tym warto wiedzieć
Facebook złożył skargę do sądu zarządzanego przez Unię Europejską. Spowodowała ona tymczasowe wstrzymanie postępowaniu. Nie oznacza to, że firma Zuckerberga wygrała ani że Komisja Europejska będzie musiała zrezygnować z dochodzeń antykonkurencyjnych. Po prostu cały ten proces zostanie znacznie wydłużony. W grudniu Komisja Europejska ogłosiła, że prowadzi dochodzenie w sprawie niektórych praktyk biznesowych Facebooka. Obejmują one gromadzenie, przetwarzanie, wykorzystywanie i monetyzacja danych między innymi dla celów reklamowych.
Źródło: Engadget