iPhone przyjazny dla hakerów

Apple zadba, aby iPhone był przyjazny dla hakerów – oczywiście nie każdy

2 minuty czytania
Komentarze

Apple od lat twierdzi, że jego urządzenia są bezpieczniejsze od konkurencji. Jednak wynika to głównie z ograniczenia dostępu do jego oprogramowania. Teraz jednak firma jest gotowa na inne podejście. Zacznie pożyczać specjalne wersje swoich smartfonów określane mianem Security Research Device (SRD) iPhone badaczom bezpieczeństwa. Tak, aby mogli oni łatwo odnaleźć wszystkie luki w zabezpieczeniach smartfonów Apple.

iPhone przyjazny dla hakerów

iPhone przyjazny dla hakerów

SRD iPhone będą przeznaczone do użytku tylko w ustawieniach kontrolowanych. Będą przy tym oferowały bezprecedensowy dostęp, którego normalnie nie mają zwykłe iPhone takie jak dostęp do powłoki głównej, czy możliwość uruchamiania własnych poleceń. Firma Apple stwierdziła, że nie są one przeznaczone do użytku osobistego i muszą pozostać przez cały czas w siedzibie badaczy. Wynika to z tego, że ewentualne zgubienie, lub kradzież takiego smartfona sprawiłoby, że osoby niepowołane również mogłyby rozpocząć poszukiwanie luk w systemie. Tego natomiast zarówno Apple, jak i użytkownicy ich smartfonów, by nie chcieli. 

Zobacz też: Abonament Xbox Live Gold przejdzie do historii? To możliwe

Firma stwierdziła, że jeśli naukowcy znajdą lukę w systemie SRD, muszą ją zgłosić do Apple lub odpowiedniej strony trzeciej, jeśli jest ona w jej kodzie. Producent podejmie wówczas próbę rozwiązania problemu i poda datę publikacji, kiedy to nastąpi. Do tego czasu badacze nie mogą udostępniać swoich wyników innym osobom. Uczestnicy programu będą mieli dostęp do obszernej dokumentacji i specjalnego forum z inżynierami Apple. Dostępność urządzeń jest ograniczona, a naukowcy muszą się zgłaszać, aby wziąć udział w programie. Kolejnymi warunkami jest konto w programie dla programistów Apple i doświadczenie w znajdywaniu problemów z bezpieczeństwem. Muszą także mieszkać na terenie objętym programem SRD.

Źródło: Engadget

Motyw