Huawei z bezprzewodowym ładowaniem samochodów

Huawei ma genialny pomysł na ładowanie samochodów elektrycznych

2 minuty czytania
Komentarze

Huawei coraz chętniej patrzy na rynek motoryzacyjny. Chiński gigant stara się nawiązać współpracę w tym zakresie ze sporym gronem producentów. Ostatnio natomiast złożył szereg patentów na rozwiązania, które mogą znacznie podnieść komfort korzystania z inteligentnych aut. Sam oczywiście nie jest zainteresowany produkcją własnego samochodu, chociaż posiada kilka egzemplarzy, których celem jest prezentacja swojej autorskiej technologii. Jego celem jest raczej udostępnianie swoich rozwiązań innym. Jednym z ciekawszych spośród nowszych jest bezprzewodowe ładowanie samochodów.

Huawei z bezprzewodowym ładowaniem samochodów

Huawei z bezprzewodowym ładowaniem samochodów
Fot. Huawei

Według raportu Sohu chiński gigant technologiczny zgłosił w tym miesiącu wiele patentów na różne systemy, które można by znaleźć w inteligentnym samochodzie. Należą one do kategorii wynalazków i zawierają szereg różnych gadżetów znajdujących się w aucie. Są one prawdopodobnie zgodne z planami firmy dotyczącymi dalszej ekspansji w przemyśle samochodowym, zwłaszcza w zakresie inteligentnych samochodów i pojazdów, które wspierają sieć 5G. Obecnie rozwiązanie Huawei dla inteligentnych samochodów jest dostępne w 5 różnych aspektach, a mianowicie inteligentna jazda, inteligentna deska rozdzielcza, energia, inteligentna sieć i usługi w chmurze w pojeździe.

Zobacz też: Twórcy UC Browser mają poważne kłopoty – firma przeprowadza masowe zwolnienia

I właśnie ten związany z energią budzi największe emocje. W końcu bezprzewodowe ładowanie samochodów elektrycznych daje naprawdę szerokie pole do popisu. Dedykowane parkingi sprawiłyby, że bateria w samochodzie mogłaby być ładowana w sposób niemalże bezobsługowy. Wystarczyłoby jedynie zostawić na specjalnie oznaczonym miejscu auto i… to by było na tyle. Bez podłączania przewodów, bez plątaniny kabli… Oczywiście takie ładowanie byłoby znacznie wolniejsze. Nie mogłoby więc zastąpić stacji ładujących. Na pewno jednak sprawiłoby, że użytkownicy elektryków musieliby je odwiedzać znacznie rzadziej. 

Źródło: Gizmochina

Motyw