loteria

Losowy odcinek serialu – Netflix wraca do kontrowersyjnego pomysłu

2 minuty czytania
Komentarze

Losowy odcinek serialu to jednak z opcji, która miała pojawić się na Netflixie już w zeszłym roku. Funkcja nawet pojawiła się u niektórych użytkowników, ale na tym się skończyło. Pomysł jednak nie umarł, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. Funkcja zaczęła się bowiem pojawiać u nowych użytkowników. Czy to coś, czego faktycznie potrzebuje platforma?

Losowy odcinek serialu od Netflixa

Losowy odcinek serialu od Netflixa
Fot. PixaBay

Jakość produkcji telewizyjnych czy od Netflixa właśnie, jest… różna. Czasem trafiają się prawdziwe perełki, a czasem widzowie dostają coś, o czym woleliby jak najszybciej zapomnieć. To trochę loteria, a tutaj ma właśnie pomóc nowa funkcja w aplikacji na Androida. Losowy odcinek serialu wyświetlany byłby na życzenie użytkownika, ale to platforma sama dobierałaby, który epizod zostałby wyświetlony. Może to oznaczać, że do obejrzenia zostanie polecony odcinek ze środka sezonu, bo ten został najlepiej oceniony przez społeczność.

Obecnie dostęp do nowej funkcji mają mieć jedynie nieliczny użytkownicy, co może oznaczać, że ta nigdy nie zagości w wersji globalnej aplikacji. To nie byłby pierwszy raz, kiedy testowana funkcja została „ubita” przez Netflix. Dalej jakoś nie widać opcji, żeby włączyć coś innego, choć takie pomysły także były. Losowy odcinek serialu lub nawet puszczanie całego sezonu w innej kolejności, niż założyli twórcy, to dość kontrowersyjny temat. O ile w przypadkach sitcomów, zdarzenia fabularne nie miałby aż tak wielkiego znaczenia dla odbiorcy, to już w serialach dramatycznych sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Zobacz też: Dlaczego warto czekać na Xbox Series X?

Jakoś trudno wyobrazić sobie sytuację, że oglądając np. jeden z odcinków House of Cards, pochodzący ze środka sezonu, nagle wciągniemy się w całą fabułę. Nie znamy przecież żadnych zależności między bohaterami. To może raczej zniechęcić do dalszego oglądania. Przekonamy się, czy Netflix wprowadzi opcję globalnie, czy jednak nie. Wolelibyście, żeby się pojawiła w serwisie?

Źródło: Twitter / NewYork Post

Motyw