bmw idrive uslugi aktualizacja wyposazenie abonament

Klimatyzacja na abonament, czyli BMW spodobały się aplikacje free2play

2 minuty czytania
Komentarze

Trend w aplikacjach mobilnych jest taki, że najwięcej zarabiają darmowe tytuły. Wszystko za sprawą mikrotransakcji, które jakoś łatwiej jest przyswoić użytkownikom. Naturalnie często pozwalają one ułatwić sobie rozgrywkę i nie są obowiązkowe, ale… pomysł ewidentnie się przyjął. Przyjął się na tyle dobrze, że BMW postanowiło go wykorzystać. Wraz z prezentacją swojego najnowszego systemu operacyjnego dla samochodów, a właściwie jej aktualizacji, pojawiła się informacja o możliwości… dokupowania wyposażenia.

Dodatkowe wyposażenie w formie miesięcznego abonamentu – BMW wprowadzi mikrotransakcje

bmw android auto apple carplay

Według BMW ma to działać na kilka sposobów. Przede wszystkim forma dokupowania wyposażenia już w trakcie użytkowania samochodu ma być skierowana do osób, które w trakcie konfiguracji uznały, że dodatek X nie jest im potrzebny. Z czasem się zmieniło, więc… wystarczy zapłacić przez internet i gotowe. Druga opcja to naturalnie przeciwieństwo, czyli może się okazać, że właściciel nie potrzebuje już grzanych foteli, więc wystarczy je wyłączyć i więcej nie płacić. Więcej nie płacić to fraza klucz, gdyż całość może opierać się na abonamencie, a więc miesięcznej (lub rocznej) subskrypcji, aniżeli jednorazowych opłatach.

bmw connecteddrive dodatkowe uslugi abonament

Jak się nietrudno domyślić, w przypadku grzanych foteli wymagana jest fizyczna obecność odpowiedniego wyposażenia. Jednak gdzie tu problem? BMW planuje produkować samochody już bogato wyposażone, w których dostęp do poszczególnych funkcji będzie regulowany w oprogramowaniu. Tymczasem same subskrypcje już są dostępne, ale w bardziej informatycznym wymiarze. Otóż w moim przypadku w każdej chwili mogę zapłacić za dziennik podróży za 36 złotych miesięcznie. Oczywiście opcji jest znacznie więcej, ale dalej pojawiają się zależności związane już z fizycznym wyposażeniem. Właśnie to ma się zmienić, a co za tym idzie… Niewątpliwie BMW wystawia swój system na próby obejść zabezpieczeń i wymuszenia aktywacji tego, za co się nie zapłaciło. Dlatego spodziewajmy się stałego podłączenia do Sieci i częstej weryfikacji, ale… nie ma zabezpieczeń nie do złamania.

Zobacz też: InPost i Allegro Smart dołącza do promocji Ghost of Tsushima.

Naturalnie BMW nie jest pierwszym producentem samochodów, który chce oferować dodatkowe wyposażenie w formie subskrypcji. W końcu Tesla to komputer na kółkach i firma Elona Muska zdecydowanie wcześniej wprowadziła możliwość dokupowania wyposażenia. Przede wszystkim dotyczy to Autopilota. Czy inne firmy pójdą tą drogą? Niewykluczone, że tak, gdy tylko BMW się uda. Czy to dobry pomysł? Wszystko zależy od cen, konkretnych usług, a może nawet pakietów. Co Wy sądzicie o takim podejściu? Klimatyzacja tylko na lato, a grzane fotele na zimę? Tempomat tylko na trasy, a asystenci ruchu do miasta?

Źródło: The Verge

Motyw