Linie papilarne ze zdjęcia sera

Nawet najbezpieczniejszy komunikator nie gwarantuje bezkarności – przekonali się o tym przestępcy

2 minuty czytania
Komentarze

Setki domniemanych dilerów narkotyków i innych przestępców trafiło do aresztu z powodu zbyt dużego zaufania do technologii. Policja kilku krajów europejskich dzięki międzynarodowej współpracy przeniknęła do zaszyfrowanego systemu rozmów. Ten uchodził za na tyle bezpieczny, że jest używany przez tysiące osób do omawiania nielegalnych operacji. To, co się właśnie stało, sprawi, że przestępcy będą musieli poszukać nowej metody komunikowania się. A przynajmniej ci, którzy nie trafili za kraty. 

EncroChat złamany przez policję – setki aresztowań

EncroChat złamany przez policję

Operacja o pseudonimie Wenecja została zorganizowana przez różne agencje policyjne. Uczestniczyły w niej setki funkcjonariuszy pracujących w licznych agencjach we Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i innych krajach. Rozpoczęła się w 2017 roku, a zakończyła dwa miesiące temu, kiedy włamano się do usługi o nazwie EncroChat i poddano kontroli policyjnej wiadomości dziesiątek tysięcy użytkowników. EncroChat to nie tylko komunikator, ale wręcz cały ekosystem. Podobnie jak kiedyś Blackberry, EncroChat zapewnił użytkownikom dostosowany do ich potrzeb sprzęt, dedykowany system operacyjny i własne serwery. Jest to bardzo kosztowna usługa. Roczny abonament wynosi bowiem kilka tysięcy USD rocznie. Jednak z perspektywy przestępców niezwykle opłacalna. 

Zobacz też: [Recenzja] Microsoft Surface Go 2 – kiedy nie trzeba być „naj”

Wiadomości w usłudze były podobno bardzo bezpieczne i miały wbudowaną opcję pozwalającą na późniejszą edycję rozmów. Teoretycznie więc użytkownik mógł twierdzić, że nigdy czegoś nie napisał. Mimo to okazało się, że stosowane zabezpieczenia nie były zbyt dobre. Na początku tego roku policji udało się wprowadzić do systemu EncroChat złośliwe oprogramowanie, które całkowicie odsłaniało rozmowy i zdjęcia wysłane przez użytkowników platformy. Ze względu na zaufaną naturę aplikacji, ludzie otwarcie dyskutowaliby o handlu narkotykami, morderstwach i innych przestępstwach co okazało się ich zgubą. W samej Wielkiej Brytanii aresztowano ponad 750 osób. Nie znamy danych z innych państw, jednak mówi się, że łącznie do aresztu trafiło ponad 1000 osób. Te informacje nie zostały jednak potwierdzone.

Źródło: TechCrunch

Motyw